Żydówkę i SS-mana z obozu połączyła zakazana miłość

Helena Citronova, słowacka Żydówka, została deportowana do obozu w Auschwitz-Birkenau w 1942 roku. Przeżyła między innymi dzięki temu, że miała piękny głos.

Obraz
Źródło zdjęć: © PD

Helena Citronova, słowacka Żydówka, została deportowana do obozu w Oświęcimiu-Brzezince w 1942 roku. Przeżyła i uratowała siostrę między innymi dzięki temu, że miała piękny głos. Gdy została poproszona, by zaśpiewać z okazji urodzin jednego ze strażników – Franza Wunscha, szybko zwróciła na siebie jego uwagę. Parę połączył zakazany romans.

Ona pracowała w komandzie "Kanada", on był strażnikiem. Komando to było symbolem dobrobytu obozowego. Osoby, które tam trafiały, zajmowały się m.in. sortowaniem rzeczy osobistych zabranych więźniom.
- Praca tam uratowała mi życie, ponieważ mieliśmy dostęp do wody i dodatkowego pożywienia. Przede wszystkim nikt nas nie bił - powiedziała po latach Libusa Breder, jedna z ocalonych więźniarek.

A jak spotkanie z SS-manem wspomina Citronova?
- Kiedy przyszedł do baraku, w którym pracowałam, podrzucił mi herbatniki i liścik. Od razu go zniszczyłam, ale zdążyłam przeczytać jedno zdanie: Zakochałem się w tobie - opowiadała po latach Citronova.
- Pomyślałam, że wolę umrzeć, niż zaangażować się w związek z SS-manem. Przez długi czas nawet nie mogłam na niego patrzeć, czułam tylko nienawiść - tłumaczyła.

Obraz
© Oświęcim-Brzezinka, fot. Eastnews

Uczucia kobiety ewoluowały, szczególnie gdy do obozu trafiła jej siostra - Rozinka wraz z dziećmi.
Helena podejrzewała, jaki los ich czeka. Zdawała sobie sprawę, że szybko trafią do komory gazowej. Poprosiła o pomoc swojego wielbiciela.
- Zażądał, żebym szybko powiedziała mu, jak nazywa się moja siostra, zanim będzie za późno. Odpowiedziałam, że i tak mu się nie uda, ponieważ ona została deportowana z dwójką dzieci - wspominała Citronova. - Dzieci to co innego, one nie mają prawa tutaj żyć - odpowiedział SS-man i pobiegł do krematorium, by odnaleźć krewną ukochanej.
Udało mu się to, ocalił ją dzięki temu, że powiedział, że pracowała dla niego w komandzie "Kanada". Niestety, dzieci trafiły do komory gazowej.

- Było kilka momentów, gdy zapomniałam, że mam żydowskie korzenie, a on nie. Po jakimś czasie pokochałam go - mówiła Citronova brytyjskiemu dziennikarzowi Laurence’owi Reesowi. - Dzięki niemu ocaliłam życie. Nie dokonałam żadnego wyboru, to się po prostu stało. Taka relacja mogła mieć miejsce tylko w tym miejscu - na innej planecie - tłumaczyła w programie izraelskiej telewizji.
Takie związki między strażnikami i więźniami były oczywiście wbrew zasadom i regulaminowi obozowemu. Oboje ryzykowali życie.

Helena i jej siostra przeżyły i chociaż relacja Heleny z Franzem Wunschem nie przetrwała, okazała mu wdzięczność podczas jego procesu za zbrodnie wojenne. W 1972 roku w wiedeńskim sądzie zeznawano, że był bardzo brutalny, bił zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Citronova była jedną z niewielu osób, które go broniły. - Pożądanie wpłynęło na moje brutalne zachowanie. Poznałem Helenę i zupełnie się zmieniłem - zeznawał.

Helena Citronova zmarła w 2005 roku, a Wunsch cztery lata później.
Historię tej pary opowiedziała niedawno amerykańska stacja telewizyjna PBS.

Katarzyna Gruszczyńska/(kg)/(mtr), WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie
Wyszła za znanego fotografa. Przed laty mieli poważny kryzys
Wyszła za znanego fotografa. Przed laty mieli poważny kryzys
Rihanna pokazała nowy manicure. Wybrała lakier od polskiej marki
Rihanna pokazała nowy manicure. Wybrała lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
Kaczorowska pokazała paznokcie. Strzał w dziesiątkę na święta
Kaczorowska pokazała paznokcie. Strzał w dziesiątkę na święta
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥