Jennifer Lawrence po raz kolejny zaskakuje fanów swoim antyhollywoodzkim stylem bycia i życia. W jednej z ostatnich rozmów stwierdziła, że aktorstwo to głupi zawód.
Od babci i mamy nauczyła się wiary w to, że kiedy coś się kończy, zaraz zaczyna się nowe, lepsze. Choć los jej nie rozpieszczał, Małgorzata żyje w nieustannym zachwycie. Smakuje chwile. Teraz jeszcze bardziej szczęśliwa.
Julie Delpy jednak nie rezygnuje z aktorstwa. Jakiś czas temu aktorka poinformowała, że zamierza skoncentrować się wyłącznie na pracy po drugiej stronie kamery.
Od jakiegoś czasu Hugh Grant coraz rzadziej pojawia się na ekranie. A w jednym z ostatnich wywiadów wyznał, że ma dość grania. I powoli żegna się z tym zawodem.
Juliette Binoche, którą niedawno mogliśmy oglądać w dramacie "Sponsoring" Małgorzaty Szumowskiej, przyznaje, iż dwukrotnie bardzo poważnie rozważała zakończenie kariery aktorskiej.
George Clooney wystosował apel do swoich kolegów po fachu apel, aby przestali narzekać, że są tacy biedni. Hollywoodzki gwiazdor przyznał, że ma dość marudzących aktorów, którzy wciąż utyskują na ciężkie życie.
Sam Worthington nie planował zostać aktorem. Gwiazdor filmu "Avatar" przyznał, że jako nastolatek marzył o karierze sportowca, a aktorem został niemal przez przypadek.
Angelina Jolie traktuje aktorstwo jak terapię. Im gwiazda jest starsza, tym rzadziej ma ochotę występować przed kamerą, bo dziś potrafi już radzić sobie sama z problemami.
Ellen Barkin przyznała, że jako młoda aktorka była zbyt niepewna siebie, aby chodzić na przesłuchania. Podczas jednego z castingów nastoletnia Barkin usłyszała, że jej wygląd nie odpowiada standardom Hollywood.