2-letnie dziecko zamknięte w pralce. Nowe fakty w sprawie: zatrzymano 3 osoby

W ubiegły piątek do internetu trafiło nagranie, na którym słychać śmiech mężczyzny, rozbawionego przerażeniem widocznego na nagraniu, zamkniętego w pralce, płaczącego chłopca. Na szczęście nie odniósł on obrażeń cielesnych. Po reakcji użytkowników portali społecznościowych, sprawą zajęła się policja i prokuratura w Radomiu. Zatrzymano 3 osoby.

Jak podaje Polsat News, policja zatrzymała znajomych kobiety (22 i 19 lat) oraz jej 18-letniego konkubenta. W sobotę 18 sierpnia byli oni przesłuchiwani przez radomskich prokuratorów i najprawdopodobniej jeszcze w niedzielę usłyszą zarzuty o znęcanie się nad dzieckiem. Rzecznik policji dodaje także, że zatrzymani to nie rodzice dziecka.

W rozmowie z fakt24.pl Rafał Jeżak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu mówi, że zgłoszenie trafiło na policję w piątek. Policjanci ustalili, kim są rodzice dziecka i udali się do ich miejsca zamieszkania. W mieszkaniu zastali 2-letniego chłopca i jego 21-letnią matkę. Obydwoje zostali zabrani do szpitala. Lekarz, który zbadał chłopca, nie stwierdził u niego żadnych obrażeń - dodaje rzecznik policji.

Nagranie miało powstać w kwietniu. Matka dziecka tłumaczyła, że film został nagrany przez znajomych, którzy opiekowali się jej synkiem, gdy ona była w pracy - informuje Rafał Jeżak.

Jak się okazuje, incydent z pralką to nie jedyny przejaw przemocy opiekunów wobec dziecka. Osoby, które znają zatrzymanych, wspominają o wkładaniu chłopcu papierosa do ust na imprezie. W sieci pojawił się również zrzut ekranu z rozmowy znajomych z bliskiego otoczenia zatrzymanych, w której mowa o duszeniu dziecka pod wpływem narkotyków (według ustaleń internautów sprawcą tego znęcania miał być sam ojciec malca).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl