Blisko ludzi30 lat temu zmagał się ze złośliwym nowotworem. Ten sam los spotkał jego dzieci

30 lat temu zmagał się ze złośliwym nowotworem. Ten sam los spotkał jego dzieci

Luke Rollinson ma za sobą trudne dzieciństwo. Kiedy miał zaledwie 6 lat, wykryto u niego siatkówczaka - złośliwy nowotwór oka. Teraz okazało się, że z tą samą chorobą zmagają się jego syn i córka. Zrozpaczony mężczyzna postanowił podzielić się swoją historią.

30 lat temu zmagał się ze złośliwym nowotworem. Ten sam los spotkał jego dzieci
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Martyna Wojciechowska

22.10.2017 | aktual.: 22.10.2017 12:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od czasu, gdy Luke Rollinson wygrał z nowotworem, minęło 30 lat. Mężczyzna w rozmowie z "Daily Mail" opowiedział o traumie, jaką przeszedł w związku z utratą oka w tak młodym wieku i wyznał, że jego koszmar się nie skończył. Okazuje się, że jego dzieci, córeczka Harper i syn Eli, odziedziczyły ten sam gen inicjujący chorobę. - Zanim żona zaszła w ciążę, nie zastanawialiśmy się, czy moja choroba może mieć wpływ na nasze dzieci - wyznał załamany ojciec.

- Moja żona po 9 miesiącach ciąży dowiedziała się, że jej dzieci muszą przejść chemioterapię. Dlaczego to musiało się stać? - pytał Luke. Eli miał 4 miesiące, gdy na jej oku zauważono niepokojącą zmianę. Po badaniu lekarz nie miał wątpliwości, to był siatkówczak. Kiedy na świat przyszła ich córka, odczuwali ogromny niepokój. 8 dni po jej urodzeniu zbadano jej geny i zdiagnozowano u niej ten sam nowotwór. Rodzcie przeżyli dramatyczne chwile, ale wiedzieli, że nie mogą się poddać. Ich córeczka 12 dni po narodzinach miała przeprowadzoną pierwszą chemioterapię. Przez kolejne 5 miesięcy była pod stałą opieką lekarzy.

Rollinson twierdzi, że gdyby nie profesjonalna opieka medyczna, jego dzieci mogłyby już nie żyć. Teraz, gdy są już wyleczone, regularnie chodzi z nimi na badania i angażuje się w akcje charytatywne. W ramach jednej z nich wybrał się w 12-godzinną podróż na rowerze. Zebrał w ten sposób 30 tysięcy dolarów, które zostaną przeznaczone Children's Cancer Institute. Mężczyzna stał się inspiracją dla innych. Internauci są pod wrażeniem jego siły i odwagi.

Komentarze (67)