Blisko ludzi5 rzeczy, którymi odstraszasz faceta. Ekspert mówi, co robisz źle

5 rzeczy, którymi odstraszasz faceta. Ekspert mówi, co robisz źle

Spotykasz go i już czujesz, że jest dla ciebie idealny? Według Matthew Husseya, człowieka, który na randkach zjadł zęby, popełniasz duży błąd. Mężczyzna twoich marzeń staje się mężczyzną "na życie" pod kilkoma warunkami.

5 rzeczy, którymi odstraszasz faceta. Ekspert mówi, co robisz źle
Źródło zdjęć: © Kadr z filmu "Kobiety pragną bardziej"
Karolina Błaszkiewicz

03.08.2017 | aktual.: 03.08.2017 13:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Hussey mówi o 5 powodach, dla których "ten jedyny" jest nim tylko w twojej głowie. Po pierwsze, jak mówi, zamiast zakochać się w prawdziwym człowieku, oddajesz serce ideałowi. - Masz przed sobą kogoś, kto wydaje ci się doskonały. Może nawiązaliście więź na poziomie intelektualnym, może macie te same zainteresowania – oboje lubicie sztukę albo kino. I wtedy się zaczyna. Na podstawie jednej albo kilku cech tworzysz obraz idealnego faceta. A to wielka pułapka - przekonuje ekspert. - On ma super cechy, a zatem to "ten". Nic bardziej mylnego! – podkreśla.

Kolejny błąd, jaki popełniają kobiety, to obniżanie poprzeczki. Łatwiej mieć oczekiwania względem mężczyzny, który nie robi aż takiego wrażenia. - Ale jeśli ciągle o nim myślisz, oczekiwania idą w kąt - zauważa ekspert. - Zrobisz wszystko, byle "ciacho" zostało przy tobie. Widziałem to setki razy. Czas położyć temu kres - dodaje. A dalej podkreśla: "Chciej kogoś, ale nie kosztem własnych zasad. Będziesz wtedy atrakcyjniejsza!". I radzi stosować regułę "boxingu" – 5 plus 5 równa się 10. Trzymaj się planu gry, nieważne jak atrakcyjny jest facet. Jeśli cię nie szanuje, dodaj 5 do 5. Nie jest gotowy na poważny związek - to samo - poleca.

Trzecią rzeczą, której zdaniem eksperta trzeba unikać niczym ognia, to obsesja na punkcie własnego zachowania. - Znam kobiety, które bez przerwy analizują to, co zrobiły na randce, co robią teraz, co powinny napisać w SMS-ie - wylicza. Jest pewien, że takie podejście prowadzi na manowce. - Daj sobie spokój, wyluzuj. Wyślij tę cholerną wiadomość i żyj! - kwituje temat. Potem przechodzi do następnego, czyli błyskawicznego działania. - Chcesz przyspieszyć bieg zdarzeń - i nie mówię tu o seksie, a o przeskakiwaniu poziomów znajomości. Uwierz mi, facet zaczyna zastanawiać się czy zasłużył, by być w twoim życiu. Odpowiedź brzmi: nie i traci zainteresowanie - mówi Hussey.

Na koniec rozwiewa wątpliwości w kwestii umawiania się z żonatym albo zajętym mężczyzną. Ekspert jest przekonany, że dreszczyk emocji jest mniej wart od prawdziwego uczucia, który wypełnia całe życie, a nie jego fragment. - Chcę żebyś wybrała kogoś, kto przychyli ci nieba, da ci szczęście na lata - stwierdza, a później podsumowuje wywód jednym zdaniem: - Pozwól uczuciu rosnąć w swoim tempie. To coś, na co warto czekać.

Komentarze (14)