50 dziewczęcych kucyków pójdzie do ścięcia. Szkolna akcja powstała z ważnego powodu
Społeczność żeńskiej szkoły w Australii zapoczątkowała wyjątkowy projekt. Pomysł na "Ponytail project" narodził się po tym, gdy mama jednej z uczennic i jednocześnie nauczycielka tej szkoły, zachorowała na raka piersi.
02.08.2017 | aktual.: 02.08.2017 21:23
Akcja poraz pierwszy została przeprowadzona w 2015 roku. Wszyscy starali sie pomóc i przede wszystkim nagłośnić problem raka u kobiet i dzieci. Niestety, osoba dzięki której to wszystko się zaczęło, zmarła. Jednak lokalna społeczność się nie poddaje i z jeszcze większa determinacją pragnie pomagać.
Ponad 50 nastolatek zgodziło się ofiarować swoje długie włosy, by dodać skrzydeł chorym, przechodzącym przez chemioterapię. Ich końskie ogony zostaną przerobione na peruki. Prócz tego zbierane są fundusze na wsparcie chorych na raka.
- Myślę, że każdy jest bardzo podekscytowany - to bardziej podniecenie niż nerwy - mówiła dla "9news" uczennica Bella Grey, tuż przed ścięciem długiej kitki.
Każda z nas może pomóc w ten sposób i nie tylko chorującym kobietom w odległej Australii. Fundacja Rak'n'Roll również zachęca, by oddać swoje włosy w celu przerobienia ich na peruki. Akcja "Daj Włos!" dokładnie opisuje co i jak należy robić, jeśli ma się ochotę dołączyć. Mało kto wie, że włosy należy ścinać w odpowiedni sposób, muszą mieć minimum 25 cm i nie mogą być wcześniej rozjaśnianie.
Organizatorzy akcji podkreślają, że gotowe peruki przekazywane są za darmo kobietom, które walczą z rakiem. "Dzięki temu mogą wyglądać znacznie lepiej i mają więcej siły w drodze do zdrowia." – czytamy na oficjalnym profilu akcji.