Skąd się bierze orgazm? Czy punkt G w ogóle istnieje? Czym się różni orgazm łechtaczkowy od waginalnego? Czy głęboka penetracja sprawia więcej przyjemności? Przyjrzyjmy się dokładniej faktom na temat orgazmu.
Skąd się bierze orgazm? Czy punkt G w ogóle istnieje? Czym się różni orgazm łechtaczkowy od waginalnego? Czy głęboka penetracja sprawia więcej przyjemności? Przyjrzyjmy się dokładniej faktom na temat orgazmu.
Najsilniej działającym miejscem erogennym w naszym ciele jest mózg. To w nim przetwarzane są informacje przesyłane z innych części ciała i to dzięki niemu wrażenia dotykowe, odbierane w trakcie pieszczot miłosnych, odczuwane są przez nas jako przyjemne, a nie np. bolesne. Czasem wystarczy sama myśl, np. fantazje erotyczne lub obraz (np. zdjęcie nagiego seksownego modela), aby wysłać do naszych nerwów informację o podnieceniu seksualnym. Mózg pomaga nam także odczuwać przyjemność dzięki produkcji różnych substancji, wywołujących lub wzmacniających podniecenie, np. dopaminy, endorfin, acetylocholiny. Choć wydaje się nam, że ta przyjemność trwa wieki, to w rzeczywistości orgazm jest bardzo krótki. Najczęściej kończy się on po... maksymalnie 30 sekundach.
Tekst: Anna Loska. Źródło: psychologies.com (al/pho)
Gra wstępna czy penetracja?
Większość kobiet, aby osiągnąć orgazm, potrzebuje stymulacji w postaci gry wstępnej. Wówczas nasze ciało się odpręża, a w naszych narządach rozrodczych produkowana jest wydzielina, która pomaga podczas późniejszego stosunku wprowadzić członek do pochwy i powoduje, że penetrację odczuwamy jako przyjemność, a nie ból. Kobiety, u których wilgotność pochwy pojawia się bez gry wstępnej, mogą jednak osiągnąć satysfakcję erotyczną poprzez samą penetrację.
Czy wytrysk oznacza, że on ma orgazm?
Kiedy mężczyzna ma wytrysk, jesteśmy przekonane, że właśnie osiągnął on satysfakcję seksualną. Rzeczywiście, jest w tym trochę prawdy. "Wytrysk nasienia pojawia się z reguły tuż po szczytowaniu, dlatego uważany jest jako objaw męskiego orgazmu" - wyjaśnia Sylvain Mimoun. - W większości przypadków tak jest, choć zdarzają się wytryski bez osiągnięcia orgazmu. I odwrotnie, możliwe są szczytowania nie zakończone wytryskiem, obserwowane najczęściej w tradycji wschodniej, np. w seksie tantrycznym".
Gdzie dotykać, aby osiągnąć orgazm?
Potocznie uważa się, że orgazm waginalny jest bardziej pożądany od łechtaczkowego. Nic bardziej mylnego! Zarówno jeden, jak i drugi, wywołuje silne doznania fizyczne, a chodzi przecież o przyjemność!
"Prawie wszystkie kobiety mają orgazmy łechtaczkowe, nie wszystkie jednak osiągają orgazmy waginalne" - mówi Sylvain Mimoun, androlog i ginekolog. - "Orgazmy waginalne pojawiają się najczęściej po trzydziestce, kiedy kobiety lepiej znają swoje ciało i swoje preferencje. Orgazm łechtaczkowy różni się od waginalnego tym, że jest krótszy i ostrzejszy."
Osiągnięcie orgazmu możliwe jest także w trakcie seksu analnego. Podniecenie seksualne występuje wówczas w wyniku pobudzenia penisem punktu G, znajdującego się w pochwie, przez ścianę odbytu. Niektóre z nas posiadają umiejętność szczytowania bez konieczności dotykania narządów płciowych. Są kobiety, którym do osiągnięcia pełnej satysfakcji seksualnej wystarczają pieszczoty, np. piersi, pośladków, ud czy brzucha. Mistrzowie imaginacji z kolei mogą mieć orgazm bez jakichkolwiek bodźców fizycznych - osiągają go na samą myśl o... no właśnie, o czym?
Gdzie jest punkt "G"
Jest to miejsce na naszym ciele, odbierające w szczególnie mocny sposób bodźce dotykowe, które następnie odczytywane są jako przyjemność seksualna. Jego nazwa wzięła się od nazwiska amerykańskiego lekarza, Grafenberga, który w latach pięćdziesiątych XX wieku opisał jego położenie i działanie. Usytuowany jest wewnątrz pochwy, z przodu, około 4-5 cm od wejścia. Punkt G jest żeńskim odpowiednikiem gruczołu prostaty.
Czy głęboka penetracja ułatwia osiągnięcie orgazmu?
Najsilniej unerwione, a zatem najwrażliwsze miejsca w naszej pochwie znajdują się u jej wejścia. Uczucie przyjemności fizycznej wywoływane jest z reguły przez pocieranie tej strefy ruchami członka. Głęboka penetracja pozwala jednak na odbieranie nieco innych doznań, pochodzących "ze środka naszego ciała" i może przyczynić się do osiągnięcia orgazmu. Jest to jednak sprawa dość indywidualna, ponieważ przez niektóre kobiety głęboka penetracja może być odbierana jako uczucie nieprzyjemne lub bolesne.
Czy intensywność doznań seksualnych zmniejsza się wraz z wiekiem?
Jak już powiedzieliśmy, to mózg odgrywa najważniejszą rolę w odczuwaniu orgazmu. "Mózg nie jest w żaden sposób zaprogramowany na zmniejszanie z upływem lat siły doznań seksualnych" - mówi Mimoun. - "Wraz z wiekiem rośnie natomiast nasze doświadczenie w dziedzinie seksu, uczymy się także nowych zachowań seksualnych, a nasze ciało uwrażliwia się na odczuwane bodźce. Mimo to, w okresie menopauzy obserwowane jest obniżenie libido, a osiągane orgazmy stają się mniej intensywne. Kuracja hormonalna pomaga jednak poradzić sobie z tym problemem."
Tekst: Anna Loska. Źródło: psychologies.com (al/pho)