7 powodów, dla których kobiety kochają łysych

Trzecie dziecko pary książęcej nie zobaczy już włosów taty. Książę William pojawił się ostatnio w szpitalu dziecięcym w Lambeth, w Londynie. Wygolony pas włosów przyciągnął uwagę fotoreporterów, ale też kobiet, które w księciu upatrywały wzór męskości. I teraz książę, zdaniem wielu internautek, stał się jeszcze bardziej seksowny.

Nowa fryzura księcia narobiła szumu w sieci. William postawił na ten żołnierski wygląd nie bez powodu. Jak donosi BBC, książę miał tego dnia spotkać się z weteranami, którzy pracują w brytyjskiej służbie zdrowia. Spotkanie to jedno, a przypuszczenia drugie. Czy 35-letni książę postanowił wyprzedzić to, co nieuchronne i pozbyć się resztki włosów zanim ostatecznie same wypadną? William do swojej łysiny podchodzi z ogromnym poczuciem humoru, co mogłoby być przykładem dla innych mężczyzn obsesyjnie zastanawiających się nad swoją już nie tak bujną czupryną. Księżna Kate podczas jednej z wizyt w fabryce produkującej wełnę z alpak podpowiedziała mężowi, że niedługo przyda mu się tupecik. Takiego królewskiego podejścia do łysienia życzymy wszystkim panom. Kobiety, jak widać po komentarzach internautek, są zachwycone. – Wygląda jeszcze lepiej niż do tej pory – czytam.

Brytyjki nie kryją fascynacji łysym Williamem i to nie od dziś. Ale kobiety ciągnie do panów, których włosy to już przeszłość. Skąd to się bierze? Według naukowców my, kobiety, kochamy łysych między innymi dlatego, że swoim wyglądem manifestują wyraźnie męskość. Wypadanie włosów wiąże się przecież ze zwiększonym testosteronem – chemicznym symbolem męskości.

Tak przynajmniej uważają naukowcy. Czy ich ustalenia mają rzeczywiście jakieś odniesienie do rzeczywistości? To oceni każda z kobiet. Zdaniem Alberta E. Mannesa z Uniwersytetu w Pensylwanii łysi mają większą pewność siebie, przez co w oczach kobiet wypadają na seksownych i inteligentnych. - Rezygnacja z włosów jest bez wątpienia formą niewerbalnych zachowań, formą ekspresji, która przekazuje informacje o sobie trudne do zaobserwowania w inny sposób. (...) Ponadto mężczyźni z ogolonymi głowami lepiej poradzą sobie w negocjacjach finansowych - można przeczytać w badaniu opublikowanym na stronie Opim.wharton.upenn.edu.

Wspomniany wcześniej Mannes przeprowadził prosty eksperyment. 59 ochotnikom pokazano zdjęcia mężczyzn z włosami oraz te same twarze, które wcześniej komputerowo pozbawiono włosów. Okazuje się, że łysi mężczyźni wydają się nam wyżsi i to o nieco ponad 2 centymetry. Dwa kolejne eksperymenty udowodniły, że łysy mężczyzna postrzegany jest też jako silniejszy.

Gdyby zastanowić się nad tym, dlaczego kobiety kochają łysych, ważne są też szczegóły. Panowie, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że tracą włosy, w desperacji szlifują kiczowate zaczeski. Trzy włosy na krzyż i nikt nie zauważy, że wyglądamy nienajlepiej. I ta kobieta musi z tym żyć, bo przecież nie powie wprost, że jej facet wygląda jak bohater taniej czeskiej komedii. Druga sprawa: żel do włosów, tak znienawidzony przez wiele kobiet. Tu przynajmniej nie ma problemu, że czupryna partnera będzie połyskiwać jak woskowa figura z muzeum Madame Tussaud.

Z łysymi mężczyznami jest tak, że wiesz, że ich wygląd już się raczej nie zmieni. Mowa oczywiście o fryzurze. Nie zaczną łysieć z dnia na dzień, nie pojawią się zakola, o których będą opowiadali przy porannej kawie, zastanawiając się, czy są jeszcze dla swojej kobiety atrakcyjni. Nie ma włosów, nie ma problemów. Panowie, są plusy. Łysi mężczyźni – jak w przypadku Williama – już dawno pogodzili się, że czupryną nie będą mogli się pochwalić. Nie dają sobie złudnej nadziei, że zabieg przeszczepu włosów uratuje ich męską dumę.

Z badań CBOS wynika, że tylko 24 proc. pań uważa, iż ideał mężczyzny powinien mieć bujną czuprynę. Kariery łysych jak kolano gwiazd kina są tego koronnym przykładem. Bruce Willis, Jason Statham, Stanley Tucci... Wymieniać można długo. Panowie bez czupryny cieszą się powodzeniem od lat, a nawet dłużej. Zdaniem Michaela Cunninghama z University of Louisville i prof. Franka Muscarella z Barry University już kilkadziesiąt tysięcy lat temu panie lgnęły do mężczyzn z rzednącą czupryną. Ci dojrzali mężczyźni mają - i mieli - wyższy status społeczny. Muscarella i Cunningham potwierdzają, że te wieki temu potomstwo łysych mężczyzn zdominowało nawet rasę kaukaską. Czy to nie idealnie potwierdzenie dla panów, by nie przejmowali się wypadającymi z coraz większą częstotliwością włosami? Prawda jest taka, my do tej łysiny nie mamy żadnych uwag.