70. rocznica urodzin Anny Jantar. Wciąż żyje we wspomnieniach
Na koncerty Anny Jantar przychodziły tłumy. Publiczność ją kochała, a ona jak mało kto potrafiła oczarować fanów swoim wdziękiem. Dziś obchodziłaby swoje 70. urodziny.
Anna Jantar przyszła na świat 10 czerwca w Poznaniu. Już w wieku 4 lat rozpoczęła naukę gry na fortepianie i to właśnie w tym kierunku chciała zmierzać zawodowo. Jej wspomnienia przytacza strona annajantar.pl:
Na samym początku miałam inne plany artystyczne. Kształciłam się na pianistkę. Było to w moim rodzinnym mieście w Poznaniu (...) Ale z biegiem lat przekonałam się, że kariera pianistki jest bardzo trudna, jest po prostu – fizycznie trudna, trzeba mieć sporo siły, a ja nigdy nie zapowiadałam się na Herkulesa. Mam przy tym małą rękę, dla pianistki jest to utrudnienie.
Życie potoczyło się jednak inaczej. W 1969 roku, kiedy miała 19 lat, dołączyła do zespołu Waganci. Jego kierownikiem muzycznym był starszy o 6 lat Jarosław Kukulski, z którym od tamtej pory była nierozłączna. Została wokalistką, a jej muzykę pokochali Polacy rozrzuceni po całym świecie.
Pamięć o Jantar wciąż żywa
W grudniu 1979 roku Anna Jantar udała się w trasę koncertową do Stanów Zjednoczonych. Otwarta, serdeczna i pełna blasku koncertowała tam dla mieszkających na emigracji Polaków. Ostatecznie zdecydowała się na wyjazd, choć wcześniej miała wątpliwości. Mówiła przed wyjazdem:
Wyjazdy coraz bardziej mnie męczą, jednak odczuwam szczególną radość ze spotkania z moimi rodakami.
Z tej trasy już nie wróciła. Samolot "Mikołaj Kopernik", którym wracała do Polski, rozbił się 11 marca 1980 roku pod Warszawskim Okęciem. Miała zaledwie 30 lat.
Wielu Polaków do tej pory żyje wspomnieniami. Odkupują jej autografy i pamiątki, które po sobie zostawiła. "Robimy wszystko, aby pamięć o Ani nigdy nie zgasła. Coraz więcej młodych ludzi słucha jej piosenek i odkrywa ją na nowo" – mówi jeden z jej fanów w rozmowie z dziennikarką WP Kobieta Karoliną Błaszkiewicz. Traktują je jak relikwie po Bursztynowej Dziewczynie.
