Agata Młynarska opowiada o swoim porodzie. Zauważyła ciekawy zbieg okoliczności
Agata Młynarska szybko została mamą. Dziennikarka urodziła swojego pierwszego syna mając zaledwie 20 lat. Teraz podzieliła się z fanami ciekawą historią, która miała miejsce tuż przed porodem.
30.06.2019 | aktual.: 01.07.2019 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Agata Młynarska, przy okazji 34. urodzin swojego syna Stanisława, nie tylko złożyła wzruszające życzenia, ale również wspomniała okoliczności porodu.
"Poród trwał 24 godziny. Byłam na pierwszym roku studiów, miałam 20 lat. Trwała sesja egzaminacyjna. Brakowało mi ostatniego egzaminu z psychologii, leżałam już w szpitalu. Zwolniłam się na własną prośbę, zdałam, wróciłam do szpitala i urodziłam. I kto by pomyślał, że Staś będzie właśnie magistrem psychologii" - napisała.
Żeby jednak nie było zbyt słodko, dziennikarka przyznała, że syn nie raz wyprowadził ją z równowagi. "W dzieciństwie czasem dawał w kość, ale warto było znosić te ciosy (zalicza je przecież każda mama), żeby teraz cieszyć się ze wspaniałej i jedynej w swoim rodzaju przyjaźni z synem" - stwierdziła.
Wiele internautek dołączyło się do życzeń oraz doceniło mądre słowa Agaty Młynarskiej. "Bardzo zachęcające jest to co pani napisała, że synek dawał czasem w kość, ale było warto" - napisała jedna z nich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl