Amanda Knox prosi o pieniądze na wesele. Wzięła ślub w zeszłym roku

Amanda Knox była zwykłą amerykańską studentką, która przyjechała na wymianę do Perugii. Wynajęła uroczy dom i zamieszkała w nim z Brytyjką Meredith Kercher. 1 listopada 2007 r. doszło do tragedii – ta druga została zamordowana. Ciało odkryła Amanda. Jej zachowanie nie było jednak normalne.

Przyciągnęła uwagę prokuratury, którzy ostatecznie postawili ją w stan oskarżenia. I gdyby to od śledczych zależało, nigdy nie wróciłaby do USA - dopięli swego, bo skazano ją na 25 lat. Wkrótce okazało się, że dowody były tak szczątkowe i podważalne, że sąd nie miał wyjścia i ją uniewinnił. Do teraz jedni uważają, że słusznie, inni są pewni, że zabiła koleżankę.

Dzisiaj Amerykance sen z powiek spędza raczej jej wesele niż sprawa sprzed 11 lat. Dlatego zwróciła się o pomoc w jego sfinansowaniu. Marzy się "najlepsza impreza na świecie" i to we Włoszech. Wielu uznało, że pomysł jest absurdalny. Tym bardziej teraz, gdy krytycy Knox znaleźli informację, że ślub ma już dawno za sobą.

Amanda Knox oszustką?

32-latka wyszła za mąż 21 listopada 2018 r. Urzędowe potwierdzenie zawarcia małżeństwa dostała zaś kilka dni później, 1-go grudnia. Co na to sama zainteresowana? Otóż odbija pałeczkę. "Nakręcacie się! Chodzicie do tabloidów i skupiacie się na czymś, co nie ma znaczenia. Nasze wesele będzie tak szalone, jak być powinno" – napisała wściekła na Twitterze.

Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi