GwiazdyAnita Werner i Michał Kołodziejczyk zdradzili szczegół z prywatnego życia. Jest zabawny

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk zdradzili szczegół z prywatnego życia. Jest zabawny

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk promują swój zbiór reportaży "Mecz to pretekst". W sobotnim wydaniu Dzień Dobry TVN zdradzili, jak wygląda komunikacja w ich związku. Ponoć inaczej, niż na kanapie w śniadaniówce.

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk pojawili się w DD TVN
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk pojawili się w DD TVN
Źródło zdjęć: © ONS
Aleksandra Kisiel

17.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk napisali wspólnie książkę. Dziennikarze postanowili wykorzystać wspólną pasję - piłkę nożną, aby pokazać całe spektrum problemów i tematów. Werner, od lat związana ze stacją TVN mogła liczyć na wsparcie ekipy "Dzień Dobry TVN".

Werner i Kołodziejczyk: kto w tym związku ma głos?

Na słynnych kanapach pojawiła się razem ze swoim partnerem i współautorem, Michałem Kołodziejczykiem. Duet, który słynie z zamiłowania do prywatności i nigdy nie mówi o życiu osobistym, i tym razem sprawnie unikał odpowiedzi na jakiekolwiek pytania dotyczące codziennego życia. A raczej - unikała ich Anita Werner, która totalnie zdominowała konwersację i nie dała dojść do słowa Kołodziejczykowi.

Czyżby bała się, że dziennikarz zdradzi jakiś wielki sekret pary? A może tak bardzo była skupiona na promowaniu książki, że zapomniała o obecności Kołodziejczyka? Na koniec krótkiej rozmowy dziennikarz sportowy w końcu doszedł do głosu. Postanowił więc zażartować z całej sytuacji mówiąc: "Dobra, zdradzę jedną prywatną rzecz. W naszym domu podział mówienia wygląda zupełnie inaczej niż tutaj. Ja też mówię."

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk po raz pierwszy pokazali się razem w 2018 roku. Dziennikarka Faktów i szef Canal+ Sport bardzo strzegą swojej prywatności i dozują informacje na swój temat. Na instagramowych kontach dziennikarzy widać, że łączą ich sportowe pasje. Nie brakuje wspólnych selfie z mety biegów czy wakacji. Kołodziejczyk o Werner mówi pieszczotliwie: "Mysz" i zachęca ją do wspólnych treningów.

Zapewne myśląc o promocji książki, Anita Werner zdecydowała się założyć konto na Instagramie. Pokazuje tam swoje inne oblicze- uśmiechnięta, często bez makijażu, gdzieś w rozjazdach żyje pełnią życia i na dobre uwalnia się od łatki "królowej lodu", z jaką często muszą walczyć kobiety - profesjonalistki.

Komentarze (46)