Anja Rubik znowu w obronie przyrody. Ostro krytykuje pomysł PiS
Demontaż przyrody - taki plan, według modelki, ma Prawo i Sprawiedliwość. Tym razem Anja Rubik, znana z kontrowersyjnych opinii, stanęła w obronie chronionych zwierząt.
31.07.2017 | aktual.: 31.07.2017 15:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ekolodzy biją na alarm. Przekonują, że nowe prawo sprawia, iż urzędnicy bez konsultacji mogą podejmować decyzje o odstrzale dzikich zwierząt, takich jak rysie, łabędzie czy wilki - nawet na terenach parków narodowych. Do ich krytyki przyłączyła się Anja Rubik - znana z zabierania publicznie głosu w kwestiach społecznych i politycznych. Jej opinie zwykle są ostre i kontrowersyjne. Tak jest i tym razem.
"Dziwne czasy nastąpiły w Polsce, celem jest zniszczenie wszystkiego. Po złamaniu konstytucji w zeszłym tygodniu, rząd PiS bierze się za chronione zwierzęta. Najpierw na rzeź pójdą bobry, potem żubry i wilki. Rozpoczyna się właśnie demontaż modelu ochrony przyrody, którym mogliśmy chwalić się przed całym światem, niestety tak nie będzie. W ciągu najbliższych trzech lat ma zginąć od 22 do ponad 25 tys. bobrów. Projekty rozporządzeń zezwalających na odstrzał pojawiły się już na stronach większości regionalnych dyrekcji ochrony środowiska" - napisała celebrytka na swoim profilu na Instagramie.
"Walec idzie niezwykle szybko, bo zamiast zwyczajowych 21 dni na konsultacje, organizacje ekologiczne dostały tydzień, a w niektórych wypadkach tylko cztery dni, w tym dwa robocze. To wyjątkowo mało, jeżeli ktoś zamierza obronić bobra - przedstawić rzetelne materiały dowodzące, że te zwierzęta dają nam wiele korzyści" - dodała.
- Szkodzą czy nie, mają takie samo prawo do życia jak wszystkie inne gatunki! Człowiek to najbardziej pazerne zwierzę na ziemi i największy szkodnik. Najgorsze, że to nie my czy wyżej wspomniani politycy będą za to płacić, tylko następne pokolenia - pisze jedna z internautek.
Sama Rubik od zawsze chętnie zabiera głos w kontrowersyjnych sprawach. W sieci walczyła już między innymi o czystość oceanów, prawa kobiet i demokrację w Polsce. Otwarcie krytykuje też obecne rząd.
- Chcemy opowiedzieć o tym, co dzieje się aktualnie w Polsce, bo boimy się o przyszłość państwa, które nasi przodkowie nazywali domem. Polski rząd, partia Prawo i Sprawiedliwość, grożą wartościom, w poszanowaniu których zostaliśmy wychowani - napisała wówczas modelka w artykule stworzonym wraz z innymi artystami i opublikowanym w amerykańskim "Huffington Post".