Sieklucka wciąż korzysta ze swoich pięciu minut sławy i nie pozwala o sobie zapomnieć, biorąc udział m. in. w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", czy udzielając się w mediach społecznościowych, gdzie regularnie pokazuje, jak wygląda jej odmienione życie. Jakiś czas temu uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała się bez makijażu.
Kariera filmowej Laury
Anna-Maria Sieklucka zdobyła sławę dzięki filmowi "365 dni" stworzonemu na podstawie serii książek Blanki Lipińskiej. Zanim wystąpiła w głośnym erotyku, była związana głównie z teatrem.
"365 dni" sprawiło, że błyskawicznie zyskała popularność. Za sprawą Netfliksa, na którym ukazały się dwie kolejne części filmu, zyskała rozpoznawalność na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna-Maria Sieklucka o pracy pod skrzydłami Netflixa: "Mieliśmy koordynatora scen intymnych"
Sieklucka w naturalnej odsłonie
Sieklucka bardzo dba o swój wizerunek. Na premierze filmu "365 dni: Ten dzień" zaprezentowała się w zmysłowej kreacji, która podkreślała jej wdzięki. Była to suknia projektu Davida Komy, który ubierał takie gwiazdy, jak Lady Gaga czy Jeniffer Lopez. Do tego miała przedłużone włosy zafarbowane na ciemny blond. Całość dopełnił mocny makijaż z akcentem na oczy i usta.
Na Instagramie aktorka pokazała się fanom w naturalnym wydaniu, bez doczepianych włosów, sztucznych rzęs i mocnego makijażu. Różnica jest kolosalna, dlatego niektóre fanki na początku jej nie rozpoznały. Na uwagę zasługuje jednak jej gładka cera, która nawet bez podkładu promienieje. Sieklucka wygląda na szczęśliwą. Jej uśmiech zdradza, że dobrze czuje się w naturalnym wydaniu.
Czytaj także: Sebastian Fabijański i Anna-Maria Sieklucka toną w objęciach. Gorące pocałunki "traktują oboje bardzo poważnie"
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
