Anna Popek o faux pas gościa swojego programu. To było nieprzyjemne
Anna Popek pisze książkę m.in. o dobrych manierach. Do poruszenia tego tematu zainspirowały ją sytuacje z życia wzięte - takie choćby jak niemiły gość w programie, który prowadziła.
02.09.2018 | aktual.: 02.09.2018 13:49
"Taka pani przyszła do studia. (...) Zajmowała się kulturą. Kiedy się przywitaliśmy jako prowadzący, spojrzała na mnie z góry w dół lodowatym wzrokiem, nie podała ręki, a była starsza, więc czekałam, aż ona to zrobi. Po czym rozmawiając z nami, a prowadziłam wtedy program z Michałem Olszańskim, zwracała się wyłącznie do niego, ignorując zupełnie moją obecność, tak jakby mnie nie było. Zadałam tam jedno czy dwa nieśmiałe pytania, ona zbyła i odpowiadała w dalszym ciągu do Michała" - opowiadała Popek w rozmowie z Wideoportalem.
Zobacz także
Jej zdaniem było to ogromne faux pas, zwłaszcza, że zadaniem dziennikarki było przedstawienie swojej interlokutorki w jak najlepszym świetle. Niezależnie zatem od swoich sympatii, rozmówczyni powinna podzielić swoją uwagę na obu prowadzących.
W opinii Popek dobre maniery umilają życie, poprawiają jakość kontaktów, a w dodatku nie są drogie. - Przecież "dzień dobry", "do widzenia", "dziękuję" nic nie kosztuje, a sprawia, że ludzie między sobą lepiej się komunikują – tłumaczy Popek. Twierdzi też, że najwyższy czas zacząć o maniery dbać, ponieważ "jesteśmy stabilni gospodarczo, ekonomicznie się troszkę poprawiło w naszym kraju".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Chcesz opowiedzieć nam swoją historię? Prześlij ją przez dziejesie.wp.pl