Anna Przybylska przed Bieniukiem miała męża. Szybko wzięli rozwód

Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk tworzyli jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. On był przez lata wziętym piłkarzem, ona popularną aktorką, która na szali rozwoju kariery postawiła życie rodzinne. Przybylska i Bieniuk przez lata nie zdecydowali się na sformalizowanie związku.

Anna Przybylska stanęła jednak na ślubnym kobiercu, zanim poznała Jarka. Mężem aktorki był o cztery lata starszy Dominik Zygra.

Według informacji zawartych w biografii aktorki, decyzja o ślubie była pośpieszna i nieprzemyślana.

- Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dzieci, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć - czytamy w jej biografii "Ania".

Gdy spotkała mężczyznę, który jak wtedy uważała, mógł być miłością jej życia, szybko podjęła decyzję o ślubie. Niestety, miłość nie przetrwała i po kilku miesiącach doszło do rozwodu.

Anna Przybylska i Dominik Zygra, biznesmen, tenisista z Trójmiasta, już po drugiej rozmowie wiedzieli, że chcą być razem. Przed ślubem znali się zaledwie dziewięć miesięcy. Ślub był pomysłem aktorki.

- A może fajnie byłoby wziąć ślub, urządzić mieszkanie, kupować meble. Co ty na wspólne życie, na dobre i na złe? – zaproponowała Przybylska.

Uroczystość odbyła się 24 czerwca 2000 roku w kościele pw. Ducha Świętego przy ulicy Zielonej na Gdyni Oksywie. Młoda para podjechała pod kościół czarnym lincolnem z przyciemnionymi szybami. Anna Przybylska ubrana była w długą, białą suknię na fiszbinach z ozdobnym gorsetem. Po nabożeństwie odbyło się skromne przyjęcie w hotelu w Rumi.

Jak zdradza biografia aktorki, po ślubie zdecydowała się przyjąć nazwisko męża. Mimo to Anna Zygra zawodowo nadal używała nazwiska Przybylska.

Zobacz także: Dwa tysiące złotych na prezent dla czterolatka? Jedna z mam zbulwersowała internautki

W biografii czytamy, że mama i siostra Przybylskiej odradzały jej związek z tenisistą, przeczuwając, że nie ma on szans na przetrwanie. - Oni, już czekając na ten ślub, dość często się kłócili. I to dosłownie o wszystko, o najmniejsze bzdury. To nie miało racji bytu, absolutnie - wpsominała po latach siostra aktorki.

Do mieszkania na kredyt wprowadzili się w lutym 2001 roku. W maju, Przybylska była pewna, że chce rozwodu. Mąż zaczął ingerować w jej karierę i ograniczał jej rozwój zawodowy.

- W pewnym momencie zaczęło się to, co w poprzednim związku - ingerencja partnera w karierę Ani, jej rozwój, możliwości. Pamiętam, jak kiedyś Ania miała jechać do Warszawy na premierę filmu, w którym grała, ale przyleciała do mnie z płaczem, że chyba nie pojedzie, bo mąż się nie zgadza - mówiła przyjaciółka i agentka aktorki, Małgorzata Rudowska.

Sprawa rozwodowa ciągnęła się półtora roku, a to dlatego, że kilka miesięcy po rozstaniu z Zygrą, Anna Przybylska zaczęła spotykać się z Jarosławem Bieniukiem.

- Szybka decyzja o ślubie mogła wynikać z tego, że bałam się, że już nigdy nie znajdę faceta. W moim pierwszym poważnym związku dostałam po głowie, więc na siłę szukałam prawdziwej miłości. Ale za wcześnie był ten ślub. (...) Od początku widać było, jak bardzo się różnimy. Byłoby głupio to ciągnąć - tłumaczyła Przybylska.

Zobcz także: Kontrowersyjne filmy na lekcjach religii. "Wróciłam z płaczem do domu"

Dalsze losy Dominika Zgyry nie są znane, a Anna Przybylska znalazła spełnienie uczuciowe przy Jarosławie Bieniuku.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!