Auchan wprowadza "ciche godziny". Dla osób z autyzmem to beczka miodu z łyżką dziegciu

Paweł nie zliczy, ile razy usłyszał w sklepie, że jego syn jest "źle wychowany", bo krzyczy i płacze. Nikt nie pomyślał, że to sposób na odreagowanie hałasów, na które został wystawiony. Z myślą o takich dzieciach – a także dorosłych autystykach – w sklepach odbywa się dziś cicha rewolucja.

Auchan wprowadza "ciche godziny". Dla osób z autyzmem to beczka miodu z łyżką dziegciu
Źródło zdjęć: © 123RF
Przemysław Bociąga
33

Kiedy dzieci płaczą zbyt długo albo po głośnej kłótni z żoną, Tomek zamyka się w toalecie. Śmiejemy się z niego trochę, ale jego co bliżsi znajomi doskonale rozumieją, że przeciągające się posiedzenia za zamkniętymi drzwiami nie mają wiele wspólnego z problemami gastrycznymi, ale z potrzebą ciszy, spokoju, odreagowania bodźców. Kto zna Tomka lepiej, dostrzega jego inne zachowania: czasem w środku pracy puszcza sobie grę na komórce i dwadzieścia minut przesuwa kwadraciki albo jeździ samochodzikiem.

Dopiero niedawno znajomy psycholog powiedział Tomkowi, żeby zainteresował się spektrum autyzmu. – Nie poszedłem nawet na konsultację z prawdziwego zdarzenia, ale kiedy poczytałem więcej o tym, czym tak naprawdę jest autyzm, wiele o sobie zrozumiałem – wyjaśnia dziś Tomek. Kiedy zaczął więcej o tym czytać i rozmawiać z ludźmi, zrozumiał, że nadmiar bodźców powoduje u niego tak zwany shutdown. – Dziś jest mi łatwiej żyć samemu ze sobą, bo wiem, że jeśli dokoła jest bardzo głośno, potrzebuję się trochę wyciszyć. A kiedy ktoś wyciąga mnie do kina na "Szybkich i głośnych", daję sobie prawo, żeby podziękować i nie iść. Ten typ tak ma – śmieje się Tomek.

Nie zawsze za szybą

Karolina jest mamą ośmioletniej Amelki. Długo borykała się z dziwnymi zachowaniami dziewczynki. – Mała potrafiła przyjść z przedszkola i przepłakać cały wieczór, bo pani nakrzyczała na jej kolegę. Nauczyła się czytać w wieku pięciu lat i dziś ucieczka w książkę jest reakcją na każdy hałas dokoła. Idziemy na czyjeś urodziny – Amelka nigdy nie zrezygnuje z tej okazji, bo mogłaby zrobić komuś przykrość – ale raczej prędzej czy później siada w kącie i zaczyna czytać – opowiada Karolina. Jej życie również zmieniło się, kiedy – po konsultacji z psychologiem – uznali dziecko za autystyczne.

ZOBACZ TEŻ: Autyzm - gdzie szukać pomocy?

– Autyzm nie zawsze jest tym, z czym przeważnie go kojarzymy, czyli życiem jak za mleczną szybą – tłumaczy dziś Karolina. – Amelka należy do wysoko funkcjonujących autystów. Z diagnozą łatwiej sobie radzić. Posłaliśmy małą do szkoły, w której nauczyciele rozumieją jej przypadłość. Pani w świetlicy wie, że trzeba takim dzieciom jak ona stworzyć warunki do odpoczęcia od nadmiaru bodźców - wyjaśnia.

Właśnie bodźce – hałasy, zapachy, dotyk – to coś, co gra pierwsze skrzypce, kiedy mówimy o autyzmie. Paweł jest ojcem dziesięcioletniego Kamila, który od dawna boryka się ze stereotypem "niegrzecznego, roszczeniowego dziecka". – Trudno nawet przypomnieć sobie jakąś konkretną sytuację, kiedy Kamil wybuchł w miejscu publicznym. To się zdarza regularnie – opowiada Paweł. – Za każdym razem, kiedy przydarzy się to w supermarkecie, widzę karcący wzrok i słyszę uwagi innych: "o, niegrzeczne dziecko", "wymusza słodycze", "pewnie tata nie chciał kupić zabawki". A dla młodego krzyk i płacz to po prostu sposoby na rozładowanie napięcia wywołanego przebodźcowaniem.

Ciche godziny

To właśnie dla osób takich jak Paweł i Karolina – rodziców dzieci z autyzmem, a także takich jak Tomek – dorosłych, którzy uczą się radzić sobie z nadmiarem bodźców, organizowane są w sklepach "ciche godziny". Choć zaczęło się w marketach na Zachodzie – pierwszy był prawdopodobnie Lidl w Wielkiej Brytanii – zwyczaj ten powoli dociera do Polski. W ubiegłym roku częstochowski Auchan jako pierwszy zaprosił osoby z autyzmem do zakupów o specjalnie wyznaczonej porze. Na początku czerwca 2019 roku sieć obwieściła, że "każdy sklep Auchan, w swoim rytmie, wprowadza obecnie tę akcję".

"Akcja pod nazwą "Godziny ciszy" to specjalnie wyznaczony czas na zakupy dla osób ze spektrum autyzmu. W tym specjalnie wyznaczonym czasie na terenie hipermarketu zostaną przyciemnione światła, nie są nadawane komunikaty, nie ma muzyki, a wszystkie telewizory są wyłączone. Dodatkowo, specjalna, uprzywilejowana kasa jest oddana do dyspozycji osób kupujących" – informuje Auchan w komunikacie prasowym.

Krzysztof Tokarski jest psychologiem specjalizującym się w pracy z osobami ze spektrum autyzmu. Sam ma zespół Aspergera – jedno z zaburzeń z tego obszaru, z którym można, jak to się określa, wysoko funkcjonować. Prowadzi też blog Asperger i życie z Zespołem Aspergera.

– Najczęściej słyszymy o autystycznych dzieciach, ale trzeba pamiętać, że z autyzmu się nie wyrasta ani się go nie leczy, można jedynie nauczyć się z nim żyć – wyjaśnia. – Dorosłość osoby z autyzmem polega na tym, że oczekuje się od niej ukrywać. Na przykład w dużym sklepie: poradzi sobie pomimo hałasu, a potrzebę odreagowania odroczy do momentu, kiedy np. wróci do domu.

Kochany, biedny misio

Zdaniem Tokarskiego kampania sklepów, które wprowadzają "ciche godziny", ma więcej zalet niż wad. – To pomoże osobom ze spektrum. Ale najważniejsza jest informacja, że w społeczeństwie są osoby, które tej ciszy potrzebują. Są też rodzice, którzy naprawdę mają kłopoty ze swoimi autystycznymi dziećmi. Wiedzą, jak stresujące dla maluchów z autyzmem bywa takie wyjście – mówi.

Podkreśla też, że osoby z autyzmem muszą tak samo jak wszyscy nauczyć się żyć. Dlatego powolne oswajanie dziecka ze sklepami jest mu potrzebne i dobrze, że są miejsca, w których nie trzeba rezygnować z jego poczucia bezpieczeństwa. Jak podkreśla jednak, wszystko ma swoje wady i zalety.

– Wada jest właściwie jedna. Często pokazujemy autystów jako osoby niesamodzielne, niezaradne życiowo. Taki kochany, biedny misio. Natomiast większość autystów wysoko funkcjonujących potrzebuje w życiu normalności. Wyrozumiałość dla pewnych stanów – kiedy musimy zamknąć się w łazience albo w cichym pokoju, żeby odpocząć, nie przekreśla "normalnego" traktowania w większości sytuacji – mówi Tokarski.

Psycholog podkreśla też, że nadmierna stymulacja bodźcami to zjawisko, które dotyka nie tylko osoby ze spektrum autyzmu. Od czasu do czasu potrzebę odrobiny spokoju odczuwa większość z nas. Kilka godzin ciszy na zakupy bez reklam i muzyki ze sklepowego radiowęzła ma szansę poprawić wiele żyć. Może już niedługo po zakupach wiele osób nie będzie musiało zamykać się w toalecie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Doda zaskoczyła wszystkich. Wraz z Darią Ładochą pożegnała Tomasza Jakubiaka
Doda zaskoczyła wszystkich. Wraz z Darią Ładochą pożegnała Tomasza Jakubiaka
Oceniła jej występ na Eurowizji. "Kompletnie nie rozumiem"
Oceniła jej występ na Eurowizji. "Kompletnie nie rozumiem"
Ciągła ochota na słodycze? Wszystko zaczyna się w głowie
Ciągła ochota na słodycze? Wszystko zaczyna się w głowie
Poproś o tę maść w aptece. Kosztuje grosze
Poproś o tę maść w aptece. Kosztuje grosze
Biją na głowę cygaretki. Spodnie Jolanty Kwaśniewskiej to hit dla dojrzałych
Biją na głowę cygaretki. Spodnie Jolanty Kwaśniewskiej to hit dla dojrzałych
Gdzie wyrzucić filtr do wody? Często ląduje w złym pojemniku
Gdzie wyrzucić filtr do wody? Często ląduje w złym pojemniku
Genialny patent. Tak uratujesz "spuchnięte" panele
Genialny patent. Tak uratujesz "spuchnięte" panele
Pokazała się w bikini. Góra w kształcie muszelek to hit na lato
Pokazała się w bikini. Góra w kształcie muszelek to hit na lato
Piękne imię na skraju zapomnienia. Noszą je zaledwie dwie Polki
Piękne imię na skraju zapomnienia. Noszą je zaledwie dwie Polki
Posyp dno patelni i przykryj. Po kilku minutach będzie jak nowa
Posyp dno patelni i przykryj. Po kilku minutach będzie jak nowa
Miej zawsze na parapecie. Zadziała jak moskitiera
Miej zawsze na parapecie. Zadziała jak moskitiera
Szyja może zdradzać wiek. Tak najlepiej o nią zadbasz
Szyja może zdradzać wiek. Tak najlepiej o nią zadbasz