Babcie wychowujące wnuczków częściej zmagają się z depresją
Kobiety, które opiekują się swoimi wnuczkami w pełnym wymiarze godzin są bardziej narażone na depresję niż panie, które nie zajmują się pociechami swoich dzieci – wykazały badania, które publikuje pismo "Nursing Outlook”.
25.08.2013 | aktual.: 26.08.2013 10:13
Kobiety, które opiekują się swoimi wnuczkami w pełnym wymiarze godzin są bardziej narażone na depresję niż panie, które nie zajmują się pociechami swoich dzieci – wykazały badania, które publikuje pismo "Nursing Outlook”. Do takich wniosków doszli naukowcy z Case Western Reserve University w Cleveland (Ohio, USA) pod kierunkiem prof. Carol Musil.
Przez 6,5 roku prowadzili badanie wśród 240 babć, mieszkanek zarówno miast, jak i obszarów podmiejskich czy wsi. Średnia wieku kobiet w momencie rozpoczęcia studium wynosiła 57,5 roku. Część z nich non stop zajmowała się wychowaniem swoich wnuków w wieku 16 lat i młodszych, inne – mieszkające w rodzinie wielopokoleniowej - poświęcały im tylko część swojego czasu, a jeszcze inne wcale się nimi nie opiekowały.
Przez pierwsze trzy lata co roku zbierano dane na temat fizycznego i psychicznego zdrowia kobiet oraz ich ogólnego samopoczucia. Później informacje te aktualizowano jeszcze dwukrotnie, w tym na zakończenie badania.
„Choć spodziewaliśmy się, że babcie, które pełnią rolę głównego wychowawcy wnuczka mogą podlegać silniejszym stresom i mieć więcej objawów depresji, to zaskoczyło nas jak przewlekle utrzymywały się one w ciągu trwania badań“ – komentuje prof. Musil.
Zdaniem badaczki kobiety te potrzebują pomocy i wsparcia w radzeniu sobie ze stresem i depresją.
Prof. Musil przypomina, że – zgodnie z danymi U.S. Census Bureau (amerykańskiej agencji rządowej odpowiedzialnej za spis ludności USA) – w Stanach Zjednoczonych ponad 1 mln babć sprawuje główną opiekę wychowawczą nad swoimi wnukami.
(PAP/ma)