Bądź grzeczna dla molestującego. Wydawnictwo pokrętnie się tłumaczy
Fragment książki, której autor radzi, jak reagować na molestowanie, rozjuszyła Polaków. "Nie bądź niemiła, nie okazuj niesmaku" – czytają ośmioklasistki. Wydawnictwo, które stoi za publikacją w kraju, tłumaczy się.
03.10.2018 | aktual.: 04.10.2018 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Wydawnictwo M z zasady nie komentuje i nie polemizuje z ocenami cytatów wyrwanych z kontekstu publikacji. Nie oceniamy także niczyjej wrażliwości na tak ważny temat jak molestowanie seksualne" – zaczyna się krótkie oświadczenie, dotyczące najbardziej komentowanego fragmentu "Życia na maksa. Poradnika uczuciowo-seksualnego" księdza Jeana-Benoita Castermana.
Wydawnictwo podkreśla, że książka powstała w 2008 r., co miałoby tłumaczyć te słowa: "Jak powiedzieć NIE nauczycielowi lub szefowi? Przede wszystkim potraktuj go z szacunkiem. Daj mu do zrozumienia, że schlebia ci jego zainteresowanie, ale że będzie ci jeszcze milej, jeżeli będzie cię szanował". Z tekstu jasno wynika też, że odrzucenie niechcianych zalotów może sprawić przykrość molestującemu.
Po tym, jak na Twitterze pojawiło się zdjęcie prosto z poradnika, rozpętała się burza. Trudno było uwierzyć, że dorastające dziewczynki uczą się takich wzorców zachowań. Ale zdaniem wydawnictwa, nastąpił błąd w interpretacji. "Zamieszczany w mediach społecznościowych niewielki cytat z wydanej przed 10 laty książki stoi w sprzeczności do intencji autora, który wielokrotnie w jasny i niedwuznaczny sposób piętnuje molestowanie seksualne i zachęca do stanowczego przeciwstawiania się mu" – czytamy.
Wydawnictwo M coś jednak przegapiło. Do sieci trafił bowiem kolejny "niewielki cytat". Tym razem dotyczył on tzw. prowokującego looku. Co napisał na jego temat Jean-Benoit Casterman? A no że dziewczęta i kobiety narobią sobie kłopotów zakładając spódniczki mini, stringi czy spodnie-biodrówki. "Są zaproszeniem do czegoś więcej. Uchodzisz za frywolną, dyspozycyjną dziewczynę. Jeśli cię zaczepiają, sama jesteś sobie winna" – stwierdził ksiądz. Czy naprawdę ma znaczenie to, kiedy przelał owo zdanie na papier? Ważniejsze, że w 2018 r. w Polsce jego poradnik trafia wciąż w ręce dzieci.
Warto dodać, iż w 2017 r. francuski rząd wykreślił "Życie na maksa" z listy szkolnych lektur. Poszło o zdanie autora w kwestiach dotyczących homoseksualizmu, za który obwiniał niewłaściwe relacje rodzinne i perwersyjne zachowania osób z otoczenia. Ponadto krytycy zarzucili księdzu, że straszy młodzież negatywnymi skutkami aborcji i zażywania środków antykoncepcyjnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl