Bartek Kasprzykowski został bez pracy. Aktor mówi o przekwalifikowaniu się
Z powodu koronawirusa zamknięto wszystkie teatry, kina i wstrzymano dni zdjęciowe na planach seriali. Zdecydowana większość aktorów, z dnia na dzień, straciła swoje codzienne zajęcia. Bartek Kasprzykowski przyznał, że chciałby już wrócić do pracy, bo wcale nie ma zbyt wiele oszczędności.
Pandemia koronawirusa nie ustaje, ale coraz więcej osób zaczyna bardziej obawiać się swojej sytuacji finansowej niż samego zarażenia. Nic dziwnego, w końcu przestój w wielu miejscach pracy trwa już prawie miesiąc. Jedną z grup zawodowych, które obecnie nie mogą pracować, są aktorzy.
Bartek Kasprzykowski o pracy
Bartek Kasprzykowski zastanawia się, kiedy znowu będzie mógł pracować i rozwiewa wątpliwości o gigantycznych zarobkach aktorów. "Dzień zdjęciowy kojarzy się ludziom jako jeden z 365 dni pracy aktora, a wiec jeżeli aktor dużo zarabia za taki dzień, to trzeba to pomnożyć razy 365 i wychodzi niezła sumka, ale szkopuł w tym, że aktor ma dwa, trzy dni zdjęciowe w miesiącu, jak się powiedzie i ciężko z tego zrobić oszczędności" - przyznał się w swoim wpisie na Instagramie.
Bartek Kasprzykowski najwidoczniej nie zamierza bezczynnie siedzieć i szuka pomysłu na alternatywne źródło zarobku. W dalszej części wpisu przyznał, że próbuje się przekwalifikować.
W komentarzach nie zabrakło słów wsparcia, ale też i nietypowych pomysłów. "A może by tak grać online, będziemy wysyłać smsy" - zaproponowała jedna z internautek. Pojawiło się również trochę krytyki i zwrócenia uwagi, że aktorzy nie są jedyną grupą zawodową, która teraz martwi się o swoją przyszłość.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl