Biustonosz usztywniany

Jedna to staniki, których miseczki są standardowo szyte, ale usztywniane różnej grubości wkładami gorseciarskimi o składzie surowcowym (bawełna, dzianiny poliamidowe i poliestrowe, pianki poliuteranowe), druga natomiast to staniki z miseczkami formowanymi termicznie, bezszwowymi (tak zwana kopa).

Staniki usztywniane metodą tradycyjną wzięły swój początek z epoki gorsetów. Obojętnie, czy miały za zadanie spłaszczać, czy eksponować biust, były podszywane sztywniejszą tkaniną, aby wymusić lepsze kształtowanie. W warstwie wewnętrznej gorsetów było zamocowane całe rusztowanie, najpierw fiszbiny wielorybie, później – metalowe.

Obecnie do materiałów używanych do produkcji biustonoszy usztywnianych należą, oprócz wkładów gorseciarskich także hafty, koronki, tiule lub gładkie satyny oraz dzianiny. Biustonosze usztywniane niemal zawsze są wyposażone w fiszbiny, za wyjątkiem kolekcji młodzieżowych dla bardzo młodych dziewcząt, gdzie pierwsze biustonosze raczej nie powinny mieć drutów.

Staniki formowane także zwykle posiadają fiszbiny, same miseczki są wytłaczane maszynowo (termicznie), wierzchnią część stanowi z reguły gładki materiał.

Biustonosze usztywniane, z racji tego, że są produkowane niemal we wszystkich znanych dziś krojach, nadają się na biusty o różnych rozmiarach, kształtach i kondycji. Jest to ulubiony rodzaj biustonoszy. Wiele kobiet nie uznaje innych niż usztywniane miseczek. Najpopularniejszym dziś stanikiem tego typu jest plunge, stanik o niskim mostku i dobrze zbierających biust miseczkach szytych z trzech części.

Tę wersję stanika usztywnianego wybierają często panie z mniejszymi i średnimi biustami, chcące wyeksponować piersi i ukształtować pomiędzy nimi kusząca dolinkę. Lubią go również panie z bardzo blisko siebie osadzonymi piersiami, pomiędzy którymi wyższe mostki się nie mieszczą.

Usztywniane halfcupy są modelami często wybieranymi przez kobiety z małym biustem. Taki stanik mocno podnosi piersi do góry, tworząc efekt nazywany "jabłuszkami w koszyczku", wzmocniony usztywnieniem miseczki. Usztywniane halfcupy są także szyte w dość szerokim zakresie rozmiarowym i na średnich oraz dużych biustach także dobrze się prezentują.

Stanikiem, który zawsze występuje w wersji usztywnianej jest tak zwana bardotka – nieco podobna pod względem kształtu linii dekoltu do halfcupa, ale z inaczej (najczęściej poziomo) ciętymi miseczkami. Z kolei usztywniane balkonetki nie cieszą zbyt dużą popularnością. Jest to dobry krój dla biustów średnich i dużych, za sprawą wyższego zabudowania dobrze radzi sobie z mniej jędrnymi, miękkimi i lejącymi piersiami. Stanikiem, który występuje tylko w wersji mniej lub bardziej usztywnianej, jest strapless - miękki na większości biustów nie miałby racji bytu.

Osobna kategoria to staniki formowane, które także mogą występować w różnych krojach. Obecnie styliści lansują staniki zupełnie niewidoczne, bez przebijających spod ubrania szwów. I tu rzeczywiście wytłaczane miseczki sprawdzają się świetnie. Jednak brafitterki wiedzą, że tego typu staniki bywa trudno dobrać. O ile stanik usztywniany wkładem gorseciarskim pracuje i potrafi się dopasować do kształtu piersi, to miseczka formowana nie ma takiej zdolności, i to pierś musi się dopasować do stanika, co nie zawsze się udaje.

Fanki biustonoszy na kopie, które chcą mieć perfekcyjnie dopasowany biustonosz, mogą więc czekać długie poszukiwania tego idealnego modelu, choć kiedy już go znajdą, efekt bywa spektakularny. Kopa to także popularny rodzaj push-upów. Zwykle występujące w nich wkładki powiększające stanowią integralną część miseczki i są zupełnie niewidoczne z zewnątrz.

Staniki usztywniane jedną lub drugą metodą wybierają chętnie panie, które nie chcą, aby spod ubrania widać było odznaczające się brodawki. Im grubsze usztywnienie, tym skuteczniejsze ich maskowanie.

Ciekawostka:staniki na kopie mogą powiększyć biust nawet o dwa rozmiary. Furorę robi model opracowany przez brytyjską firmę bieliźniarką, który posiada oprócz stałego wypełnienia również dodatkową kieszonkę z wkładką powiększającą.

Znane kobiety kojarzone z biustonoszami usztywnianymi to z pewnością słynna Brigitte Bardot – nosząca "bardotkę" oraz Eva Herzigova reklamująca plunge Wonderbra. Wśród rodzimych gwiazd, o których wiemy, że noszą takie staniki, można wymienić Katarzynę Cichopek, znaną także z propagowania prawidłowego doboru rozmiaru.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, przy jakich biustach stanik usztywniany jest złym pomysłem. Jest wiele krojów, z których można wybierać. Największą trudność w ich dopasowaniu mogą mieć jednak panie z większą, widoczną asymetrią. Miseczka, która nie pracuje i sztywno trzyma swój kształt, nie dopasuje się do piersi i albo na mniejszej będzie odstawać, albo na większej powodować wypływanie jej górą.

Nie stanowi to jednak problemu, jeśli zastosujemy odpowiednią wkładkę korygującą. Niektóre staniki mają w wersji push-up wszyte w miseczki kieszonki. To w nich można umieścić jedną wkładkę pod mniejszą piersią, natomiast w większości staników bez kieszonek także nie jest problemem noszenie wkładki wyrównującej nawet znaczną asymetrię. Do jakich ubrań nosić biustonosze usztywniane?

Staniki usztywniane, szczególnie pokryte gładkimi materiałami lub formowane, nadają się pod wszystkie rodzaje ubrań, dobrze sprawdzają się zwłaszcza pod rzeczami z cienkich, gładkich materiałów lub obcisłymi. Te bezszwowe będą zupełnie niewidoczne. Gładkie, usztywniane staniki pasują idealnie do formalnego stylu biznesowego. Tam odznaczający się stanik nie jest elementem pożądanym. W zależności od fasonu można je dobrać do każdego typu dekoltu.