Bolesne wspomnienia Courtney Love
Courtney Love załamała się na planie filmu dokumentalnego o jej zmarłym mężu, Kurcie Cobainie. Jednak to nie wspomnienia ukochanego wzbudziły u niej tyle emocji.
Courtney Love załamała się na planie filmu dokumentalnego o jej zmarłym mężu, Kurcie Cobainie. Jednak to nie wspomnienia ukochanego wzbudziły u niej tyle emocji. Piosenkarka doskonale pamięta, że na początku ich związku opinia publiczna nie była po jej stronie i do dzisiaj nie potrafi sobie z tym poradzić. Poza tym przypomniała sobie także, jak ciężkie było życie u boku męża uzależnionego od narkotyków.
- Kiedy zaczęliśmy się spotykać wszyscy się mnie czepiali - wyjaśniła artystka. - To było okropne i bardzo bolesne. Zanim się do tego przyzwyczaiłam minęło dużo czasu i został mi po tym uraz. Nigdy nie chciałam, żeby mnie nienawidzono.
Love przypomniała także o słabości lidera Nirvany do narkotyków.
- Tracił przytomność i szukał zapomnienia, a ja musiałam go utrzymywać przy życiu - dodała. - Musiałam go trzaskać po twarzy, wbijać pinezki w jaja, wsadzać wszędzie kostki lodu... zaczęło mnie to wkurzać. Nie chciałam być niańką. Pamiętam jak raz przedawkował przy swojej matce i siostrze, i ja musiałam się nim zająć, a tymczasem one sobie gdzieś poszły.
Obraz ukazał się w ramach serii "Behind The Music" w USA.
Przypomnijmy, że trwają przymiarki do kinowej biografii o liderze Nirvany. Kurt Cobain popełnił samobójstwo w 1994 roku.
W kwietniu 2010 roku ukazał się nowy krążek Love i jej zespołu Hole - "Nobody's Daughter".
