Brytyjczycy przeciwko nienawiści wobec imigrantów. Solidaryzują się z Polakami
Moda jako sztuka użytkowa często wykorzystuje swój potencjał w innym kontekście. Może być odzwierciedleniem społecznych nastrojów, komentować bieżące wydarzenia na świecie, czerpać garściami z filmu, sztuki i muzyki oraz cytować historię ubioru innych dekad. Inspiracją do stworzenia kolekcji może być wszystko. W przypadku londyńskiego duetu projektantów Agi & Sam, głównym tematem nowego sezonu była obecna sytuacja w Wielkiej Brytanii, wywołana Brexitem i związana z nienawiścią w stosunku do imigrantów. Ostatnio, podczas minionej edycji Londyńskiego Tygodnia Mody, w centrum uwagi brytyjskich twórców pojawili się Polacy. Co dokładnie chcieli przekazać projektanci?
Ataki na imigrantów w Wielkiej Brytanii to problem obecny od wielu lat. Jednak po referendum w czerwcu 2016 roku, w którym ponad 50 proc. obywateli opowiedziało się za opuszczeniem Unii Europejskiej, negatywne nastroje w stosunku do obcokrajowców jeszcze bardziej się nasiliły. Z nieprzychylnymi i agresywnymi reakcjami ze strony Brytyjczyków spotkali się również Polacy pracujący na Wyspach. Problem ten nie umknął uwadze dwójce popularnych w Londynie projektantów, Agiemu Mdumulla oraz Samowi Cottonowi, tworzącymi duet Agi & Sam.
Ich kolekcja, którą zaprezentowali podczas Londyńskiego Tygodnia Mody, nieprzypadkowo nosi nazwę „Rising Tensions” („wzrastające napięcia”). Tworząc ubrania na nowy sezon, we współpracy z firmą The Woolmark Company, postanowili odnieść się do obecnych wydarzeń związanych z Brexitem.
„Wzrastają napięcia”, „Przetwarzanie" oraz „Better razem” („lepiej razem”) – te hasła widniały na projektach z najnowszej męskiej kolekcji londyńskiego duetu. Slogany w połączeniu z kolorystyką i wzornictwem, nawiązującymi do propagandowych plakatów z czasów PRL, niosły jasny i klarowny przekaz. Był nim sprzeciw wobec antyimigranckich zachowań, jak również chęć solidaryzowania się z Polakami.
Nastroje polityczne udzieliły się nie tylko projektantom marki Agi & Sam. Swój sprzeciw wobec Brexitu wyraził m.in. Christopher Shannon, który nie tylko umieścił na twarzach modeli poszarpane flagi innych krajów, ale również nadrukował na koszulkach napis „Constant stress” („ciągły stres”) nawiązujący do logo marki Calvin Klein.
Wspomniane przykłady to tylko jedne z wielu, jakie miały miejsce na minionych pokazach jesienno-zimowych kolekcji 2017 w Londynie. Jak widać, sytuacja polityczna na Wyspach mocno dotknęła brytyjskie środowisko modowe, które nie chce pozostać bierne w tej sprawie.