Budują "mieszkania na plastry". "Trend z Chin dotarł do Polski"

"Mieszkania na plastry" nowym trendem w Polsce? Moda z Azji osiedla się i u nas. - W Tokio, gdzie gęstość zaludnienia jest jedną z najwyższych na świecie, rozwój rynku małych mieszkań był wręcz koniecznością. W Polsce robi się podobnie - tłumaczy ekspertka ds. nieruchomości.

Budują "mieszkania na plastry". "Trend z Chin dotarł do Polski""Mieszkania na plastry" nowym trendem w Polsce?
Źródło zdjęć: © East News, TikTok | ARKADIUSZ ZIOLEK
Aleksandra Lewandowska
12

W rejonie podwarszawskich miejscowości Kiełpin i Dziekanów Leśny powstaje inwestycja składająca się z pięciu budynków. Jeden z nich jest jednak nietypowy, bo przypomina klin. Jego ściana szczytowa ma niespełna dwa metry szerokości.

"Mieszkania na plastry" - takim mianem określili powstające w budynku lokale mieszkalne mieszkańcy Kiełpina oraz Dziekanowa Leśnego. Pod nagraniem osiedla, które opublikowano w mediach społecznościowych, nie brakuje głosów oburzenia. Jak się jednak okazuje, budynek ten nie jest pierwszym tego typu.

- "Mieszkania na plastry" to "roboczy" termin, który odnosi się do małych, wąskich mieszkań, które często mają bardzo ograniczoną powierzchnię. Zwykle chodzi o lokale o powierzchni do 30 mkw., które są projektowane z myślą o maksymalnym wykorzystaniu przestrzeni - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Ewa Gawrońska, ekspertka ds. nieruchomości.

- W Polsce taki trend pojawił się w ciągu ostatnich kilku lat. Dotarł do nas z Azji, głównie z Japonii i Chin. W tych krajach od lat obserwujemy rozwój rynku małych mieszkań, które mają swoje wytłumaczenie w specyfice tamtejszych metropolii - dużej liczby ludności, ograniczonej przestrzeni, a także wysokich kosztów nieruchomości - dodaje.

"Mieszkania na plastry"

Inwestor podwarszawskiego osiedla, z którym skontaktowało się TVN24, oznajmił w rozmowie, że mimo wąskiej przestrzeni, "wszystko się tam bardzo ładnie mieści".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pęknie bańka na rynku nieruchomości? Ekspert tłumaczy

- Najwęższa część budynku została wykorzystana na klatkę schodową, gdzie wbrew pozorom schody są szersze niż w niejednym dużym domu. Ponadto jest tam toaleta, pralnia, czyli pomieszczenie typowo gospodarcze - opisał.

Mężczyzna, który chciał pozostać anonimowy, nie odniósł się jednak do metrażów i układów mieszkań znajdujących się w budynku.

Ewa Gawrońska tłumaczy natomiast, że powstanie takiego osiedla jest dostosowaniem ofert do nowej rzeczywistości. W Polsce, z uwagi na wysokie i rosnące ceny mieszkań, zwłaszcza w większych miastach, pojawiła się potrzeba małych lokali mieszkalnych.

- Młodsze pokolenia, które nie mają dużych oszczędności na zakup własnego mieszkania, często decydują się na zakup mniejszych lokali, które są tańsze, a jednocześnie umożliwiają im samodzielne życie w mieście - mówi Gawrońska.

Azjatycki wpływ

- W Japonii i Chinach małe mieszkania są odpowiedzią na ogromne potrzeby mieszkaniowe w miastach, w których przestrzeń jest ograniczona, a ceny nieruchomości bardzo wysokie. W Tokio, gdzie gęstość zaludnienia jest jedną z najwyższych na świecie, rozwój rynku małych mieszkań był wręcz koniecznością. W Polsce robi się podobnie - zauważa ekspertka ds. nieruchomości.

Zwraca też uwagę na fakt, że coraz częściej bardzo małe mieszkania są projektowane tak, aby mimo niewielkiej powierzchni dawały wrażenie przestronności.

- Znajdują się tam innowacyjne rozwiązania, jak meble wielofunkcyjne, systemy składane, a także przemyślane układy przestrzenne. W rezultacie mieszkania, które na pierwszy rzut oka wydają się ciasne, w rzeczywistości są funkcjonalne - stwierdza.

Małe mieszkania a polskie prawo

Zgodnie z polskim prawem, od 2018 roku minimalna powierzchnia użytkowa lokalu mieszkalnego wynosi 25 mkw. Jest to regulacja, która wynika z przepisów prawa budowlanego i ma na celu zapewnienie odpowiednich warunków do mieszkania.

- W praktyce oznacza to, że deweloperzy nie mogą oferować mieszkań, które mają mniej niż 25 mkw. powierzchni. Trzeba jednak dodać, że prawo nie działa wstecz. Jeśli lokal powstał przed 2018 rokiem i jeszcze przed wejściem w życie wspomnianych przepisów liczył mniej niż 25 mkw., pozostaje lokalem mieszkalnym - tłumaczy Ewa Gawrońska.

25 mkw. obowiązuje więc w dość niedawno powstałych obiektach. Ola, 29-letnia specjalistka ds. marketingu z Warszawy, do połowy zeszłego roku mieszkała jednak w budynku sprzed 2018 roku, który nie tylko z boku wygląda surrealistycznie, ale i posiada mieszkania z małymi metrażami. Znajduje się na ulicy Bukowińskiej.

- Mieszkanie było nowoczesne i miało świetną lokalizację. Jednak po kilku miesiącach zaczęłam dostrzegać problemy. Mimo że było dobrze zaprojektowane, wciąż czułam, że ta przestrzeń jest bardzo ograniczona. Brakowało mi miejsca na przechowywanie rzeczy, a codzienne życie w tak małej przestrzeni stało się męczące. Każdy element wyposażenia musiał być wielofunkcyjny - opowiada Ola w rozmowie z Wirtualną Polską.

- Zaczęłam czuć, że brak przestrzeni ogranicza mi swobodę. Co gorsza, życie w małym mieszkaniu w dużym mieście i tak wiązało się z dużymi kosztami. W końcu mieszkałam na Mokotowie, niedaleko metra. Wysokie opłaty za wynajem mnie przerosły - dodaje.

Budynek na ulicy Bukowińskiej w Warszawie
Budynek na ulicy Bukowińskiej w Warszawie © Archiwum prywatne

Trend czy przymus finansowy?

Zdaniem ekspertów ds. nieruchomości, małe mieszkania mają wiązać się z niższymi cenami - nie tylko za kupno, ale również za wynajem. Czy ich powstawanie jest jednak związane wyłącznie z trendem, który przybył z Azji czy może przymusem finansowym?

- Myślę, że w dużej mierze jest to odpowiedź na rosnące ceny nieruchomości w Polsce. Młodsze osoby, które dopiero wchodzą na rynek pracy, nie zawsze mają wystarczające środki, aby pozwolić sobie na większe mieszkanie w atrakcyjnej lokalizacji. Z tego powodu decydują się na mniejsze metraże, które są dostępniejsze cenowo. Mimo że powierzchnia jest ograniczona, młodzi ludzie coraz częściej wolą wynajmować lub kupować małe mieszkania w dobrych lokalizacjach, gdzie mają dostęp do pracy, rozrywki czy transportu publicznego - twierdzi Ewa Gawrońska.

Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Wetrzyj w materac. Problem żółtych plam zniknie bez śladu
Wetrzyj w materac. Problem żółtych plam zniknie bez śladu
Podlej tym trawnik. Żółte placki znikną błyskawicznie
Podlej tym trawnik. Żółte placki znikną błyskawicznie
W Polsce są wszędzie. Nie zabijaj, gdy zauważysz
W Polsce są wszędzie. Nie zabijaj, gdy zauważysz
Znak, że kot choruje. Oto jak prosi o pomoc
Znak, że kot choruje. Oto jak prosi o pomoc
Jak często uprawiać seks? Oto optymalna częstotliwość dla zdrowia
Jak często uprawiać seks? Oto optymalna częstotliwość dla zdrowia
Zalega w wielu domach. Tyle płacą za niego dzisiaj
Zalega w wielu domach. Tyle płacą za niego dzisiaj
Nie dotykaj pod żadnym pozorem. "Jedna z najbardziej trujących roślin"
Nie dotykaj pod żadnym pozorem. "Jedna z najbardziej trujących roślin"
Padła ofiarą oszustów. "Potrzebuję waszej pomocy"
Padła ofiarą oszustów. "Potrzebuję waszej pomocy"
Najlepszy puder dla cery dojrzałej. Skóra będzie wyglądać świeżo
Najlepszy puder dla cery dojrzałej. Skóra będzie wyglądać świeżo
Postaw w ogrodzie. Usuniesz ślimaki w jedną noc
Postaw w ogrodzie. Usuniesz ślimaki w jedną noc
Wrzuciła zdjęcie dzień po pogrzebie Jakubiaka. Poruszające słowa
Wrzuciła zdjęcie dzień po pogrzebie Jakubiaka. Poruszające słowa
Działa zbawiennie na cerę dojrzałą. Mówi się, że to "płynne złoto"
Działa zbawiennie na cerę dojrzałą. Mówi się, że to "płynne złoto"