"Jak w więzieniu". Studenci załamani ofertami mieszkań

- Jedyną opcją był powrót do rodziców, przynajmniej na kilka miesięcy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Klaudia, studentka z Wrocławia. Jest jedną z osób, której nie udało się wynająć mieszkania na rok akademicki. Ofert wynajmu jest coraz mniej, a ceny są zabójcze.

MieszkanieStudenci są załamani ofertami wynajmów
Źródło zdjęć: © East News
Aleksandra Lewandowska

Sytuacja na rynku mieszkaniowym nie ulega poprawie. Z największym problemem związanym z wynajmem pokoju lub mieszkania zmagają się obecnie studenci, którzy właśnie rozpoczęli rok akademicki. Jak mówią w rozmowie z Wirtualną Polską, z roku na rok jest coraz gorzej. "Normalnych" ofert dla studentów nie ma wcale tak wiele, a jeżeli są - albo wyglądają jak rodem z PRL-u, albo ich właściciele życzą sobie nieosiągalne dla studentów kwoty. Jeden z nich chce aż 2,8 tys. zł miesięcznie za 15 mkw.

"Jak w więzieniu"

Justyna rozpoczyna pierwszy rok studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od października chciała przeprowadzić się do Krakowa, aby nie musieć codziennie dojeżdżać i oprócz studiowania zacząć także pracować. Niestety, jej plan - przynajmniej jak na razie - jest nie do zrealizowania.

- Na początku myślałam o wynajęciu pokoju w mieszkaniu z innymi osobami, ale boję się trochę mieszkać z obcymi. Nasłuchałam się sporo historii o tym, jak to jest mieszkać z nieznajomymi, nawet dziewczynami, do jakich sytuacji dochodzi, jakie są kłótnie, problemy z płatnościami. Więc zrezygnowałam. Na kawalerkę mnie nie stać ze względu na ceny. Postanowiłam spróbować wynająć minikawalerkę - opowiada Justyna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mieszkania na wynajem jak Yeti. Każdy słyszał, nikt nie widział". Jest szansa na zmianę?

Poszukiwania zaczęła od oglądania ofert mikrokawalerek po remoncie.

- Na jednej ze stron, na które wrzucane są oferty mieszkań na wynajem, było chyba z 10 mikrokawalerek. Jak na Kraków, to wcale nie tak dużo, bo studentów są tysiące. Wiele z nich faktycznie było odnowionych, ale przez to bardzo drogich. Za 13-14 mkw. w tym roku płaci się od ok. dwóch tys. zł wzwyż. Czasem oddzielnie dolicza się czynsz i płatności za media. Plus kaucja także dwa tys. zł. Kogo na to stać? - pyta.

Z tego względu zaczęła oglądać oferty najtańszych wynajmów. Szybko jednak zrezygnowała.

- Dodałam się do grupy w mediach społecznościowych z tanimi wynajmami. Tam znalazłam ofertę, gdzie małżeństwo oferowało dwie mikrokawalerki, które zrobili w domu jednorodzinnym. Pomysł wydawał mi się dobry, dopóki tam nie poszłam i tego nie zobaczyłam - mówi.

Oferowane przez małżeństwo mikrokawalerki były zrobione w ich domowej piwnicy.

- Piwnica, do której było oddzielne wejście, została podzielona na pół, trochę odnowiona i zaoferowana jako dwie mikrokawalerki. Był tam dostęp do kuchni i łazienki, ale w żadnej z nich nie było okna. Od razu wiedziałam, że to nie dla mnie, bo czułabym się tam jak w więzieniu - zaznacza Justyna.

Oferta zamieszczona przez małżeństwo szybko zniknęła. Studentka nie wie jednak, czy ich mikrokawalerki zostały aż tak szybko wynajęte, czy powód był może inny. Niektórzy członkowie grup w mediach społecznościowych bardzo często zgłaszają platformom tego typu ogłoszenia - kiedy tak, jak w tym przypadku, ktoś miałby mieszkać w piwnicy.

Ostatecznie Justyna będzie dojeżdżała do Krakowa ze swojego rodzinnego miasteczka - przynajmniej przez pierwszy rok studiów. Jak wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską, nie chce przeznaczać pieniędzy na wynajem miejsca, w którym będzie czuła się źle.

Mikrokawalerki rozchodzą się najszybciej

Oliwia Walentynowicz, prawniczka i ekspertka ds. nieruchomości, tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską, że oferty dotyczące wynajmu mikrokawalerek są obecnie najbardziej "chodliwe". Trend, który przyszedł do nas z krajów zachodnich oraz Azji, zyskał w Polsce ogromną popularność. To z tego względu tak często można trafić na mieszkania lub części domów, które zostały podzielone na mniejsze kawalerki.

- Mikrokawalerki i mieszkania o niedużym metrażu cieszą się dużym wzięciem. W zakresie sprzedaży i wynajmu również jest to wyraźnie widoczne. Mieszkania o małym metrażu w dobrych lokalizacjach rozchodzą się najszybciej - mówi Walentynowicz.

Zauważa jednak, że niestety, ale właściciele tego typu lokali często - świadomie lub nie, łamią prawo. Od 2018 roku minimalna powierzchnia, jaką według polskiego prawa musi mieć lokal mieszkalny to 25 mkw. Co jednak należy podkreślić, istnieją od tego wyjątki.

- Prawo nie działa wstecz. Jeśli lokal powstał przed 2018 roku i jeszcze przed wejściem w życie przepisów liczył mniej niż 25 mkw. - pozostaje lokalem mieszkalnym, mimo że nie spełnia tego kryterium - tłumaczy.

"Podniósł czynsz o 500 zł"

Oliwa Walentynowicz stwierdza także, że nieciekawa sytuacja z pokojami i mieszkaniami dla studentów dotyczy nie tylko wielkości lokali, ale też ich cen. Te z roku na rok są coraz wyższe, a w stosunku do ubiegłego roku, w zależności od miasta, urosły nawet o 10 proc.

Właściciele mieszkań na wynajem pozwalają sobie na jeszcze większe podwyżki. Klaudia, studentka z Wrocławia, dwa miesiące temu musiała wyprowadzić się z 14-metrowej kawalerki, którą wynajmowała przez trzy lata, ponieważ właściciel poniósł cenę za wynajem do 2,5 tys. zł miesięcznie - o 500 zł więcej niż Klaudia płaciła przez ostatni rok.

- Właściciel mieszkania zadzwonił do mnie pod koniec czerwca z zapytaniem, czy będę chciała dalej wynajmować od niego mieszkanie. Kiedy odpowiedziałam, że tak, poinformował, że super, tylko musi trochę podnieść cenę. Zapytałam, o ile. Wtedy usłyszałam "o 500 zł". Wiedziałam już, że będę musiała z niego zrezygnować - mówi.

Klaudia próbowała jeszcze rozmawiać z właścicielem kawalerki na temat ceny. Niestety, nie chciał z niej zejść nawet o 100 zł. Zmuszona do poszukiwań nowego mieszkania, zaczęła przeglądać oferty. Żadna z nich nie była jednak niższa niż dwa tys. zł za miesiąc.

- Raz wybrałam się też na przegląd mieszkań z koleżanką, która, powiem wprost, ma więcej pieniędzy na wynajem mieszkania niż ja. To była mikrokawalerka w centrum Wrocławia. Pan życzył sobie z nią 2,8 tys. zł miesięcznie. Za 15 mkw. Z czymś takim się jeszcze nie spotkałam - dodaje.
15 m2 za 2,8 tys. zł. Zdjęcie nadesłane przez Klaudię
15 mkw. za 2,8 tys. zł. Zdjęcie nadesłane przez Klaudię © Archiwum prywatne

"Wróciłam do rodziców"

Klaudia nie znalazła ostatecznie mieszkania na wynajem, które byłoby w dobrym stanie, za dobrą cenę. Tak jak Justyna, zauważa, że ofert mieszkań w "normalnych" cenach, na które byłoby stać studentów, jest coraz mniej. Akademiki także są zapełnione. Nie wszyscy mogą się do nich dostać, a warunki w nich też pozostawiają wiele do życzenia.

- Jedyną opcją był powrót do rodziców, przynajmniej na kilka miesięcy. Będę musiała dojeżdżać codziennie ok. 50 km do Wrocławia, ale innego wyjścia nie było - zauważa.

Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Emocje odkładają na bok. Chcą bliskości, ale bez zobowiązań
Emocje odkładają na bok. Chcą bliskości, ale bez zobowiązań
Wskoczyła w ultrakrótką bluzkę. Nie każda miałaby odwagę
Wskoczyła w ultrakrótką bluzkę. Nie każda miałaby odwagę
Jedz jak najczęściej. Reguluje poziom cukru we krwi, wspiera trawienie
Jedz jak najczęściej. Reguluje poziom cukru we krwi, wspiera trawienie
Wlatuje do domów. Takie mogą być skutki, gdy cię ugryzie
Wlatuje do domów. Takie mogą być skutki, gdy cię ugryzie
"Wygląda jakby była w ciąży". Zborowska nie wytrzymała, odpowiedziała
"Wygląda jakby była w ciąży". Zborowska nie wytrzymała, odpowiedziała
Widzisz kota? Tylko 1 na 100 osób się udaje
Widzisz kota? Tylko 1 na 100 osób się udaje
Wlej pod krzaki. Będą uginać się od pomidorów przez cały sezon
Wlej pod krzaki. Będą uginać się od pomidorów przez cały sezon
Nie ma lepszej odżywki. Gdy przestanie padać, wysyp na trawnik
Nie ma lepszej odżywki. Gdy przestanie padać, wysyp na trawnik
Przyłóż do spuchniętych paneli. Po chwili podłoga będzie jak nowa
Przyłóż do spuchniętych paneli. Po chwili podłoga będzie jak nowa
Nie dotykaj, gdy zauważysz w łazience. Lekarz tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy zauważysz w łazience. Lekarz tłumaczy, co to jest
Pokazała nowe zdjęcia. Fani od razu zaczęli pisać o płci dziecka
Pokazała nowe zdjęcia. Fani od razu zaczęli pisać o płci dziecka
Jaką kreację wybrać na wesele? Zainspiruj się polskimi gwiazdami
Jaką kreację wybrać na wesele? Zainspiruj się polskimi gwiazdami