Opowiedział o Jolancie Kwaśniewskiej. Mówi, jaka jest z dala od kamer

- Jolantę Kwaśniewską miałem możliwość poznania właśnie dzięki swojej pracy. Łączy nas taka strefa prywatna, bo bardzo się lubimy, ale polubiliśmy się przez życie zawodowe - powiedział Krzysztof Miruć w rozmowie z Filipem Borowiakiem. Architekt ujawnił, że z pierwszą damą miał okazję spotkać się zawodowo już dwukrotnie. - Ta praca nas zbliżyła. To wielki zaszczyt, że Jolanta Kwaśniewska zaprosiła mnie na swoje 70. urodziny. Jest cudowną osobą, to jest wielka dama. Pełna energii, ma potwornie dużo empatii. Pamięta imiona. Na premierze swojej książki znała wszystkich z imion. To jest niesamowite - dodał.