Była gwiazdą "Złotopolskich". Oto jak teraz wygląda

Renata Gabryjelska pod koniec lat 90. zyskała szeroką rozpoznawalność dzięki występom w takich produkcjach, jak "Girl Guide", "Złotopolscy" czy "Tygrysy Europy". W 1993 roku została też I wicemiss w konkursie Miss Polonia, a przez kilka lat pracowała jako modelka.

W 2002 roku przeprowadziła się jednak ze stolicy do Krakowa, a w 2003 roku wycofała się z show-biznesu, skupiając na rodzinie i rozwoju, jako reżyserka. O swoich doświadczeniach opowiedziała w podcaście "Departament Kobiet.

Zobacz także: Gwiazda lat 90. całkowicie zmieniła branżę. Ma ważny apel do Polek

Gabryjelska przyznała, że na początku swojej kariery, gdy wygrała casting do filmu i stanęła przed kamerą, branża filmowa była zdominowana przez mężczyzn. Wspomniała, że mierzyła się wtedy ze stereotypem "ładnej, głupiej modelki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdy zdecydowała się na to, by stanąć po drugiej strony kamery, postanowiła ukończyć studia reżyserskie, aby nikt nie mógł podważyć jej umiejętności. - Chciałam, żeby stały za mną te "twarde" kompetencje. Chciałam się w tym świecie poruszać dużo pewniej. Nie chciałam być dziewczynką, która przychodzi i nie ma tych kompetencji - mówiła.

Dodała, że w tamtym czasie zaprzeczała swojej kobiecości, np. przychodząc na plan w ciężkich butach i szerokich swetrach. - Żeby tylko pokazać, że ja nie jestem kobietą, a mam kompetencje, czyli że potrafię na tym planie sobie poradzić - mówiła.

Zaznaczyła też, że punktem przełomowym w postrzeganiu kobiet i podejściu do nich w branży filmowej była afera "Me too".

Zobacz także: Wyszła za milionera i rzuciła modeling. Oto jak wygląda dziś

Gabryjelska podkreśliła, że obecnie, m.in. po sukcesie jej filmu, już nie ukrywa swojej kobiecości i czerpie z doświadczeń, jakie doprowadziły ją do miejsca, w którym obecnie się znajduje. Wśród nich znalazła się wspomniana już łatka modelki i Ewy ze "Złotopolskich".

- Teraz wydaje mi się, że to są moje zasoby i nie chcę się od nich odcinać. (...) Mam taki rodzaj akceptacji tego - mówiła i przypomniała, ze ostatnio wróciła do modelingu.

- Ja sobie teraz myślę: Tak, jestem reżyserką, jestem modelką, jestem choacherką ICC i ja już teraz się tego nie wstydzę. I kiedy trzeba, to zakładam ciężkie buty, idę na plan i tam zarządzam, (...) a kiedy trzeba, to zakładam 10-centymetrowe szpilki, idę w pokazie i czerpię z tych wszystkich aspektów mojego życia, bo to jestem ja - podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl