Camilla Parker Bowles. Najbardziej znienawidzona księżna w Wielkiej Brytanii
Karola poznała w 1970 roku na meczu polo. Podeszła do księcia i powiedziała: „moja prababcia i twój prapradziadek byli kochankami". Tak zaczął się jeden z najgłośniejszych romansów w Wielkiej Brytanii. Diana często oskarżała Camillę o zniszczenie jej małżeństwa. Obie panie nie przepadały za sobą, a kochanka Karola doczekała się nawet przezwiska „rottweiler”.
69-letnia Camilla od lat przykuwa uwagę mediów. Tak jest dziś, kiedy pojawia się na oficjalnych uroczystościach u boku Karola, tak też było, zanim związała się na dobre w Windsorami.
Urodziła się 17 lipca 1947 roku w rodzinie, która od zawsze zadawała się z brytyjskim dworem. Camilla Rosemary Shand miała dzieciństwo jak z bajki. Ojciec, weteran II wojny światowej. Matka, znana w środowisku pracownica socjalna. Rodzice dorobili się na handlu winem i bez wątpienia należeli do wyższej klasy społeczeństwa.
Debiutantka, potem sekretarka
- Dzieciństwo było perfekcyjne – wspomina po latach Camilla. Trudno, żeby było inaczej. Rodzice wynajmowali służbę do wszystkiego – pomagała im w prowadzeniu domu, w ogrodzie, przy dzieciach.
Pięcioletnią Camillę wysłano do szkoły Dumbrells. Mówiło się, że panuje tam taki rygor, że dzieci, które poradzą sobie w Dumbrells, poradzą sobie ze wszystkim. Camilla była wzorową uczennicą. Nauczyciele wspominają ją jako zawsze uśmiechniętą i pewną siebie dziewczynkę, która przyciągała do siebie innych.
Milla, jak nazywały ją koleżanki, przez większość życia nie mogła samodzielnie decydować o swoim życiu. To rodzice prowadzili ją przez kolejne lata. Wysyłali wciąż za granicę do prestiżowych szkół (m.in. do Szwajcarii i Francji). Później będzie znana w towarzystwie jako najbardziej wyzwolona dama.
Jak pozostałe dziewczyny z dobrych domów, także Camilla musiała zaliczyć swój bal debiutantek. I tak 25 marca 1965 roku została przedstawiona brytyjskim elitom. Niedługo później zamieszkała razem z przyjaciółką w jednej z najbardziej prestiżowych części Londynu, przy Belgravia. Czym mogła zajmować się na co dzień córka wpływowych Brytyjczyków? Camilla pracowała jako sekretarka w kilkunastu firmach na West Endzie, potem zatrudniła się jako recepcjonistka w firmie dekoratorskiej na Mayfair. W wolnym czasie wykorzystywała przywileje, jakie dawały jej pieniądze rodziców. Jeździła konno, malowała obrazy – to nie była zwykła sekretarka.
Jak Camilla poznała Karola
Camilla i Karol poznali się w 1970 roku na meczu polo. Pochodzili z tych samym sfer, uczestniczyli w tych samych wydarzeniach. Prędzej czy później musieli na siebie tracić. Karola niemal od razu trafiła strzała Amora.
- Urzekła go opiekuńczością, wyrozumiałością, naturalnością i bezpośredniością. Odkrywała więc wobec niego rolę dodatkowej matki – opowiada w swojej ostatniej książce o Windsorach Marek Rybarczyk.
Karol długo nie mógł zdecydować się na poważny związek. Camillę podobno kochał, ale nie mogli być razem. - To był zły czas. Karol był pod silnym wpływem matki, a ona nie widziała Camilli u jego boku. Musiał odbyć służbę wojskową. Nie poprosił jej, by zaczekała, aż wróci - sugeruje Robert Lacey w „Jej wysokość królowa Elżbieta II”.
Kiedy wrócił z wojska, ona była już żoną brygadiera Andrew Parkera Bowlesa. Miała z nim dwoje dzieci. To nie przeszkadzało jej flirtować z następcą tronu. Karol w obecności męża Camilli ostentacyjnie ją podrywał. Jak wspomina Rybarczyk, zdarzyło im się nawet ściskać i przepychać pod stołem, gdy obok jak na szpilkach siedział Andrew.
- To była niebezpieczna zabawa. Wprawdzie od srebrnego jubileuszu notowania królowej i monarchii wyraźnie zwyżkowały, nie oznaczało to jednak rosnącego szacunku ze strony mediów. Wręcz przeciwnie. Dziennikarze marzyli o wielkim skandalu lub wielkiej love story – pisze Rybarczyk.
Słynna grządka kapusty
Wydawało się, że Karol i Camilla pójdą swoimi drogami. Ona będzie przykładną żoną, on mężem Diany, która zapowiadała się na ulubienicę mediów. Nic bardziej mylnego. Camilla cały czas spotykała się z następcą tronu, o czym wiedzieli nieliczni. Nawet zaręczyny Karola i Diany nie obyły się bez udziału Camilli. Młody książę pytał o radę swoją kochankę. Camilla miała Dianę za dziewczynkę, która nie jest gotowa na życie u boku władcy, ale specjalnie się nie sprzeciwiała ich związkowi.
Dobrze wiedziała, że Elżbieta II prędzej czy później zmusi syna do zamążpójścia. Diana na rywalkę nie wyglądała. Karol oświadczył się przyszłej żonie w ogródku kochanki, tuż obok grządki kapusty. Po ślubie zaś wymykał się z małżeńskiego łoża do Parker Bowles. A Diana robiła wszystko, by Karol jej nie zostawiał. Podobno hrabianka uczyła się sztuki miłości od wschodnich specjalistów kamasutry.
Wreszcie romans Karola i Camilli był dla niej nie do zniesienia.
– Służba w Highgrove obserwuje niezwykłe sceny. Po wyjeździe Diany w rezydencji pojawia się druga „pani”. Camilla niby śpi w swoim pokoju, a tak naprawdę całą dobę spędza z ukochanym Karolem. Rano, na wszelki wypadek, służba otrzymuje polecenie stworzenia pozorów – komnata Camilli ma robić wrażenie, jakby ktoś tam mieszkał i spał. Służący rozrzucają poduszki i miętoszą prześcieradła. Po wyjeździe Camilli służba musi także otwierać okna i wietrzyć cały dom. Kochanka Karola odpala przecież papierosa od papierosa i zostawia pełne popielniczki i tumany smrodu – opisuje Rybarczyk w „Elżbieta II. O czym nie mówi królowa”.
„Chciałbym być twoim tamponem”
Niewielu wie, że Diana na kochanków zostawiła pułapkę. Był styczeń 1987 roku. Diana zapowiedziała niespodziewany wyjazd. Camilla i Karol woleli jednak dmuchać na zimne i nie od razu się spotkali. Diana wpadła do posiadłości i krzyczała na męża, że ten traktuje ją jak szmatę, porzuca samą z dziećmi, by wyjeżdżać na swawole. Stoicki spokój Karola na chwilę uratował sytuację. Choć Diana, na którą Camilla wołała „lalka Barbie”, zrezygnowała nieoficjalnie z męża i sama miała kochanków.
Romans Camilli i Karola oficjalnie wydał się w 1993 roku, kiedy jeden z tabloidów opublikował zapis nagrań z ich telefonów. Na taśmie słychać było intymne wyznania Karola. Najczęściej przytaczano te słowa księcia do kochanki: „chcę być twoim tamponem”. Potem Diana sama przyznała, że w małżeństwie zawsze byli we troje.
Mąż Camilli złożył pozew o rozwód. Ataki w mediach nasiliły się jeszcze bardziej po tragicznej śmierci Lady Di w wypadku samochodowym.
Owoc skandalu
Karol i Camilla pobrali się 9 kwietnia 2005 roku w Guildhall w Windsorze. On został pierwszym następcą tronu, który poślubił ukochaną podczas cywilnej ceremonii.
- Wyglądali na spiętych. Książę próbował żartować. Rzucił do najbliższych - swojego syna, księcia Williama i syna Camilli Toma Bowlesa, którzy byli ich świadkami, że to bardzo piękny dzień. Chociaż jutro może wszystkiego żałować - pisała Mary Riddell z „The Observer”.
Królowa nigdy publicznie nie skrytykowała synowej. Tak jak wiele razy wcześniej, wolała się ugryźć w język. Dobro monarchii jest przecież najważniejsze, a skandale jej nie służą. Nieważne, co robią jej dzieci, najważniejsze, by dwór nie reagował na to zbyt emocjonalnie.
Dajmy spokój tej pani
Brytyjczycy nie lubili żony księcia. Camilla wygrywała w głosowaniach na najbardziej znienawidzoną osobę w Wielkiej Brytanii. Długo porównywano ją do zmarłej księżnej Diany, a tej nie mogła dorównać w wielu kwestiach. Jednak po kilku miesiącach medialna nagonka się skończyła.
- Wszyscy zauważyliśmy zmianę w zachowaniu księcia Karola, który u boku Camilli w końcu wyglądał na szczęśliwego człowieka - pisał "The Observer".
Książę i jego żona słyną dziś z popełniania gaf podczas oficjalnych wizyt. Jednak, jak podkreślają brytyjskie media, są przy tym tak naturalni, że ludzie wybaczają im nawet największe błędy.