Cellulit na pierwszym planie. Ashley Graham ani myśli się nim przejmować
Ashley Graham zaskarbiła sobie sympatię fanów niesamowitą energią i zdrowym podejściem do rozmiarów kobiecego ciała. 30-latka przygotowuje właśnie kampanię nowej kolekcji swoich kostiumów kąpielowych. Zobaczcie, jak paradowała po ulicy w skąpym bikini.
W centrum uwagi
Można śmiało powiedzieć, że Ashley Graham nie tylko szturmem podbiła branżę mody, ale nawet ją zrewolucjonizowała. I zrobiła to dzięki swoim apetycznym krągłościom oraz promowaniu pozytywnego myślenia o ciele. Modelka jest dumna ze swoich kształtów i pragnie, by inne kobiety również pokochały swoje. 30-latka w każdy możliwym wywiadzie podkreśla, jak ważne jest życie w zgodzie ze sobą.
Kostiumy kąpielowe nie tylko dla modelek
Amerykanka do promowania mody plus size dołożyła też swoją niemałą cegiełkę. Kilka lat temu stworzyła markę Swimsuits for All, której została modelką i projektantką. Graham tworzy kostiumy kąpielowe dla kobiet w różnych rozmiarach. Właśnie pracuje nad nową kolekcją.
Zoom na krągłości
Modelka swoimi apetycznymi krągłościami i figurą o kształcie klepsydry pochwaliła się ostatnio w Miami. To tam odbywa się plan zdjęciowy do sesji jej nowej kolekcji kostiumów kąpielowych. W skąpym kostiumie paradowała po ulicy z głową podniesioną do góry i uśmiechem od ucha do ucha. A przechodnie nie przestawali oglądać się za nią.
Skąpy kostium
Podczas sesji gwiazda przybierała naprawdę kuszące pozy w jednoczęściowym kostiumie z mocnymi wycięciami na biodrach i głębokim dekoltem. Opierała się o zabytkowy samochód i ani myślała, żeby przejmować się widocznym cellulitem na udach. W ten sposób pokazała, że w nosie ma opinie innych na temat swojego ciała. - Ktoś powiedział mi kiedyś, że moje uda to miasto cellulitu. Ale teraz mam świadomość, że te uda opowiadają historię zwycięstwa i odwagi. Nie pozwolę aby inni dyktowali mi, jak ma wyglądać moje ciało, ze względu na ich własny komfort. I ty też nie powinnaś - napisała pod jednym ze swoich zdjęć.