Charlotte Gainsbourg podziwia Larsa von Triera
Charlotte Gainsbourg przyznaje, że Lars von Trier potrafi być trudny we współpracy, niemniej i tak go podziwia.
Charlotte Gainsbourg przyznaje, że Lars von Trier potrafi być trudny we współpracy, niemniej i tak go podziwia.
- Lars nie chce przygotowań, nie chce o niczym rozmawiać, zdaje się nie przejmować psychologią postaci. Trzeba zaczynać samemu - przyznaje gwiazda "Nimfomanki" w rozmowie z magazynem "Total Film". Gdy nadchodzi jednak decydujący moment, reżyser wkracza do akcji.
- To trochę przerażające, ale wtedy Lars bardzo pomaga.
Aktorka podkreśla jak bardzo bezkompromisowym artystą jest von Trier.
- Lars jest prawdziwym artystą i nie zgadza się na żadne kompromisy - stwierdza Gainsbourg. - Naprawdę wystawia się na krytykę, ale taką ma osobowość.
- Byłam pod wielkim wrażeniem gotowego filmu - odpowiada, pytana o "Nimfomankę".
Przypomnijmy, że obraz jest opowieścią o kobiecie, która postanowiła podporządkować życie poszukiwaniu rozkoszy i erotycznego spełnienia. Oprócz Charlotte Gainsbourg w produkcji grają Stellan Skarsgard, Shia LaBeouf, Uma Thurman, Jamie Bell, Stacy Martin i Willem Dafoe. Druga część właśnie weszła na nasze ekrany.
Gainsbourg pracowała już wcześniej z von Trierem przy filmach "Antychryst" i "Melancholia".
(Megafon.pl/ma)