Chciał zmieszać modelkę plus size z błotem. Jej reakcja daje do myślenia
To miała być zwykła podróż samolotem. Natalie Hage, modelka plus size, spokojnie zajęła fotel z ekstra miejscem na nogi i w czasie lotu do Los Angeles najprawdopodobniej zamierzała podumać nad czymś przyjemnym, ale przeszkodziło jej dziwne zachowanie pasażera siedzącego obok. Szybko okazało się, że zamierza ją obrazić i wyśmiać z uwagi na jej obfite kształty.
03.07.2017 | aktual.: 03.07.2017 10:56
Jak radzić sobie z wszechobecną mową nienawiści? Pasażer, który siedział obok Natalie, wybrał specyficzny sposób, żeby jej dopiec. Gdy dziewczyna zajęła środkowe miejsce w rzędzie, najpierw zaczął wzdychać i innymi dźwiękami wyrażać swoją dezaprobatę, a potem gorączkowo wstukiwać tekst na swoim smartfonie. Natalie nie musiała zbytnio się wysilać, żeby zobaczyć, że w rozmowie ze znajomym w niewybredny sposób komentuje jej wygląd – mężczyzna po prostu odwracał ekran telefonu tak, żeby mogła czytać.
Natalie poczuła się zdruzgotana, zażenowana i wściekła. – Mam nadzieję, że nie ma ze sobą żadnego meksykańskiego jedzenia – przeczytała. – Zostawiam ślady na oknie, tak bardzo jestem wciśnięty w kąt – kontynuował mężczyzna.
Wstrząśnięta Natalie opublikowała nawet zdjęcie, żeby udowodnić, że wcale nie zajmowała miejsca mężczyzny. – Specjalnie trzymał obie ręce na podłokietnikach i w zasadzie to on naruszał moją przestrzeń – opowiada na portalu społecznościowym.
– Zapytałam pasażera po mojej prawej stronie, czy zamieni się ze mną miejscami i opowiedziałam mu o zachowaniu tego mężczyzny. Ale on tylko się zaśmiał i odmówił – dodaje Natalie. – To po prostu codzienność otyłej osoby. To samo dzieje się w autobusie, w kolejce w spożywczaku, na koncercie, w internecie. Możesz nikomu nie przeszkadzać i spokojnie zajmować swoje miejsce, ale ludzie wciąż będą cię gnębić i starać się cię skrzywdzić. Wszystko, co możesz zrobić, to uświadomić sobie, że sama nie robisz niczego złego i żyć dalej – pisze zdruzgotana Natalie.
Ta historia nie kończy się jednak ponurym zwycięstwem samolotowego hejtera. Natalie, która pracuje jako modelka plus size i jest świadoma swojej wartości, postanowiła doprowadzić do konfrontacji z mężczyzną.
Poczekała, aż wylądują, włączyła nagrywanie w telefonie i powiedziała mu, że nie podobało jej się jego zachowanie. Na początku wszystkiego się wyparł, ale kiedy Natalie zaczęła cytować wiadomości i poinformowała go o tym, że ma zdjęcia, w końcu się przyznał. Przeprosił i wytłumaczył się wypitym alkoholem.
Czy rzeczywiście było mu przykro? Chyba niespecjalnie, bo następnie zaczął krytykować dziewczynę, że wybrała miejsce przy przejściu, które w razie wypadku mogłaby zablokować. – Trenuję pięć razy w tygodniu – odpowiedziała dziewczyna. I przypomina o tym, o czym wszyscy powinniśmy doskonale wiedzieć – nie powinniśmy oceniać innych po wyglądzie.