Domniemana chrześnica Putina uciekła na Litwę. Nawalny zarzuca jej "prostytucję informacyjną"
Rosyjska celebrytka i prezenterka telewizyjna Ksenia Sobczak uciekła na Litwę. Domniemana chrześnica Putina miała opuścić Rosję z obawy przed aresztowaniem. Eksperci w jej działaniu dopatrują się ustawki, a teraz do zaistniałej sytuacji odniósł się Aleksiej Nawalny.
- Celebrytka Ksenia Sobczak, w której rezydencji władze przeprowadziły przeszukanie, uciekła przez Białoruś na Litwę - poinformował w zeszłym tygodniu niezależny portal Meduza. Od tamtej pory eksperci spierają się o powód ucieczki chrześnicy Putina. Głos w sprawie postanowił zabrać także oponent rosyjskiego prezydenta - Aleksiej Nawalny.
Dlaczego Ksenia Sobczak uciekła z Rosji?
Patrząc na biografię Kseni Sobczak, trudno dopatrzyć się powodu jej ucieczki. To rosyjska osobowość medialna. Kobieta rzekomo ma być chrześnicą Putina, chociaż zdania w tej kwestii są podzielone. Pierwsza wersja mówi o tym, że faktycznie ojcem chrzestnym Sobczak jest Putin. Druga wersja podaje, że prezydent Rosji był jedynie obecny podczas jej chrztu. Celebrytka jest córką byłego mera Petersburga Anatolija Sobczaka, a ten przez lata był protektorem Putina, stąd ich bliskie koneksje. W 2018 roku kobieta startowała w wyborach na stanowisko prezydenta Rosji. Oczywistym było wówczas, że Putin te wybory wygra, dlatego Sobczak była jedynie koncesjonowaną opozycją.
Dlaczego zatem zdecydowała się uciec z Rosji? Powodem miało być oskarżenie jej przez władze. Sobczak została posądzona o to, że szantażowała o duże pieniądze (11 milionów rubli, czyli ok. 850 tys. zł) Siergieja Czemiezowa, szefa koncernu zbrojeniowego Rostiech. Jednak wielu ekspertów podważa wiarygodność tego powodu.
Wojciech Siegień, znawca Rosji z Uniwersytetu w Białymstoku, w rozmowie z WP Teleshow przyznał, że Sobczak miała swoją rolę w systemie putinowskim. - Rzekoma opozycjonistka, która starała się funkcjonować jako "niezależna" komentatorka polityczna, choć była chroniona przez Kreml. Była częścią establishmentu. Próbowała lawirować. Pomagała Putinowi zachować pozory, że w Rosji panuje liberalna demokracja i wolność mediów. Dla szerokiego odbiorcy była wzorem rosyjskiego glamour, bo wyznaczała trendy w modzie. Była też ważna dla socjety moskiewskiej, bo jej mąż to znany reżyser teatralny Konstantin Bogomołow. Sporo na tym lawirowaniu zarobiła - powiedział.
Aleksiej Nawalny o ucieczce Sobczak
Do głośnej sprawy Kseni Sobczak odniósł się także oponent Putina, Aleksiej Nawalny. Lider opozycji poinformował, że wie o jej ucieczce, ale poddaje w wątpliwość tłumaczenia rosyjskiej celebrytki. "To, że głównym źródłem jej dochodów są zlecenia, schematy informacyjne wokół urzędników i prostytucja informacyjno-polityczna nie jest niczym nowym" - napisał na Instagramie.
Odniósł się także do sposobu, dzięki któremu Sobczak udało się uciec z Rosji. Celebrytka ominęła nowe przepisy, wjeżdżając na Litwę po okazaniu izraelskiego paszportu - ma podwójne obywatelstwo dzięki matce.
"Znacznie bardziej spodobała mi się historia z izraelskim paszportem. Ciekawe, czy dostała go przed, czy po tym, jak zgodziła się grać razem z Putinem w ostatnich wyborach prezydenckich? Zgodził się zarejestrować ją jako kandydatkę, a mnie już nie. Tylko wydał polecenie, żeby mnie zabić. Jak słodko" - podsumował Nawalny.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!