Cichopek zachwyca w czerni. Taką stylizację aż chciałoby się powtórzyć
Czasy, kiedy nazywano ją "Pyzą" odeszły w niepamięć. Dziś chyba mało kto powiedziałby tak o niej. Katarzyna Cichopek długo walczyła o to, by zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki z serialu. Dzisiaj częściej mówi się o niej "sexy mama" i punktuje jej udane stylizacje. Jak było tym razem?
W tłumie przystojnych mężczyzn
Dwudziestu przystojnych mężczyzn walczących o tytuł Mistera, czerwony dywan i gwiazdy, które próbowały zwrócić na siebie uwagę fotoreporterów. W pierwszy weekend września odbył się finał konkursu Mister Polski 2017. Wśród zebranych gwiazd wyróżniała się szczególnie Katarzyna Cichopek. I to nie bez powodu.
Z klasą
Chociaż znaleźliby się ci, którzy zarzuciliby aktorce nudę – trzeba przyznać, to była dość bezpieczna stylizacja, w której nie mogłaby źle wypaść. Nieco klasyczny, choć zdobiony seksownymi prześwitami krój sukienki nie tylko przyciągał wzrok, ale z całą pewnością nie sprawiał aktorce problemów. Bo jak wiemy – ze stylizacją łatwo przesadzić. W tym przypadku Cichopek wypadła elegancko, czyli tak, jak na galę przystało.
Skromne dodatki
Całość dopełniały proste dodatki: cekinowa, czarna kopertówka i kompletnie przysłonięte, srebrne szpilki. Zaczesane do tyłu włosy, czerwona szminka i gotowe.
Bez wpadek
Kasia Cichopek długo walczyła, aby widzowie przestali utożsamiać ją z poczciwą Kingą z "M jak miłość" i uparcie kreowała wizerunek świadomej swojej urody i walorów kobiety. Ostatnio coraz częściej jest chwalona za właściwe wybory modowe i unikanie stylistycznych pomyłek.
Modowa ignorantka
Aktorka lubi bawić się modą i często pokazuje, że ma do niej dystans. - Jestem dosyć dużym ignorantem, jeśli chodzi o modę. Ubrania nigdy nie stanowiły dla mnie wielkiej wartości. Poszukiwanie nowych trendów nie spędza mi snu z powiek – mówiła jeszcze kilka lat temu w rozmowie z "Faktem".