Co warto wiedzieć o superfoods?
05.05.2015 11:20, aktual.: 07.05.2015 15:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szacuje się, że nawet co druga Polka codziennie zażywa suplementy diety, które – według ich producentów – mają zapewniać zdrowie i urodę, a także przedłużać młodość. Jednak eksperci przestrzegają przed nadużywaniem takich preparatów i zachęcają, by zastąpić je dobrze zbilansowaną i urozmaiconą dietą, bogatą w produkty należące do „superżywności”. Co kryje się za tym określeniem?
Szacuje się, że nawet co druga Polka codziennie zażywa suplementy diety, które – według ich producentów – mają zapewniać zdrowie i urodę, a także przedłużać młodość. Jednak eksperci przestrzegają przed nadużywaniem takich preparatów i zachęcają, by zastąpić je dobrze zbilansowaną i urozmaiconą dietą, bogatą w produkty należące do superżywności. Co kryje się za tym określeniem?
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego współczesna Polka żyje około 81 lat, czyli o 6 lat dłużej niż kobieta w 1990 r. i aż o 19 lat dłużej od mieszkanki naszego kraju z 1950 r.
Jednak długowieczność ma także minusy, ponieważ niesie za sobą zwiększone ryzyko chorób cywilizacyjnych: cukrzycy, schorzeń układu krążenia czy osteoporozy.
Nic dziwnego, że tak usilnie poszukujemy sposobów na zachowanie dobrego zdrowia, a także powstrzymanie procesów starzenia. Naprzeciw naszym oczekiwaniom wychodzą producenci rozmaitych suplementów. Z danych Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że najchętniej stosujemy preparaty z magnezem, probiotyki, środki wzmacniające kości, mięśnie i stawy, specyfiki wspierające odchudzanie oraz „piękno i urodę”.
Naukowcy ostrzegają jednak, że nadużywanie takich wyrobów może wywoływać efekty odwrotne od zamierzonych. Dlatego warto je zastąpić naturalnymi suplementami, czyli produktami z listy superfoods. Od kilkunastu lat jest ona uzupełniania o kolejne smakołyki, bogate w antyoksydanty, witaminy, związki bioaktywne, minerały oraz nienasycone kwasy tłuszczowe.
Na miano superżywności zasługują jedynie nieprzetworzone produkty naturalne, bez dodatków konserwantów i innych chemikaliów niszczących cenne składniki. Lista superfoods jest bardzo długa, dlatego na pewno każda kobieta znajdzie w niej coś dla siebie. Możemy przebierać w produktach bardzo egzotycznych, ale również rodzimych. Które zasługują na szczególną uwagę?
Zielono mi…
Według ostatnich badań naukowców z Uniwersytetu New Jersey City na czele rankingu superżywności należy umieścić zielone warzywa liściaste. Szczególną uwagę badacze poświęcili rukwi wodnej – roślina z rodziny kapustowatych, o charakterystycznym ostro-pieprznym smaku, to skarbnica witamin, antyoksydantów pomagających w redukcji wolnych rodników oraz unikalnego związku – izotiocyjanianu fenetylu, który wykazuje działanie antynowotworowe. Dieta oparta na rukwi wpływa na poprawę kondycji skóry, spłyca zmarszczki, eliminuje przebarwienia i zwęża pory.
Na uwagę zasługuje również jarmuż, bogaty we wspomagający trawienie błonnik, chlorofil (hamuje przemianę zdrowych komórek w nowotworowe) i witaminy. W roślinie znajdują się także karotenoidy, które chronią organizm przed atakiem wolnych rodników i sulforafan neutralizujący bakterie odpowiedzialne za choroby wrzodowe żołądka. Na liście superżywności znajdują się także inne zielone przysmaki: kapusta pekińska, boćwina, cykoria, szpinak, natka pietruszki czy rukola.
Zdrowie w tłuszczu
Na szczególną uwagę zasługują również ryby morskie. Łosoś, tuńczyk, sardynki, makrela, śledź czy halibut są skarbnicą wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, które wpływają korzystnie na układ krążenia. Przyspieszają też procesy metaboliczne i pomagają wątrobie uporać się z toksynami. Zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a także poprawiają nasze samopoczucie, zwiększając poziom serotoniny. Dzięki nim łatwiej uporać się z gniewem, lękiem, zmęczeniem czy depresją.
Tłuszcze nienasycone znajdziemy też w innych produktach z listy superfoods. Jak na przykład olej lniany - doskonałe źródło substancji wzmacniających system odpornościowy oraz układu krążenia. Ze względu na specyficzny aromat, najlepszym rozwiązaniem jest wzbogacenie nim surówek, sałatek, sosów, dipów czy własnoręcznie przygotowanego majonezu.
Na miano superżywności zasługuje też nasz rodzimy olej rzepakowy, zwany „oliwą Północy”. Cechuje się idealnym stosunkiem kwasów omega-6 do omega-3, czyli 2:1, znacznie korzystniejszym niż w przypadku bardzo promowanej oliwy z oliwek.
Siła pszczół
Na liście superżywności znajdziemy dużo produktów pszczelarskich. To przede wszystkim różnego rodzaje miody, wykazujące imponujące właściwości antybakteryjne i detoksykacyjne, regulujące ciśnienie, zwiększające odporność organizmu, ale również pierzga – naturalnie przetworzony przez pszczoły pyłek kwiatowy wzbogacony wydzielinami z ich organizmów, np. mleczkiem. Działa podobnie jak miód, ale sprawdza się także w leczeniu depresji, poprawia samopoczucie i ułatwia koncentrację.
W gronie naszej rodzimej superżywności nie może zabraknąć czosnku (skuteczny w walce z infekcjami bakteryjnymi, wirusowymi oraz pasożytniczymi, pobudza pracę wytwarzanych w wątrobie enzymów, które oczyszczają organizm z toksyn) czy soku z brzozy – jednego z najskuteczniejszych naturalnych produktów detoksykacyjnych, wpływającego także na obniżenie poziomu „złego” cholesterolu, przywracającego prawidłową perystaltykę jelit i wzmacniającego układ odpornościowy.
Bombą witaminową jest również kiszona kapusta, która poprawia pracę systemu immunologicznego, świetnie wpływa na układ nerwowy i poprawia samopoczucie.
Przysmak Angeliny Jolie
Miłośniczki owoców też mogą przebierać wśród superżywności. Na liście znajdziemy na przykład nasze czarne jagody – świetne źródło antyoksydantów, które pomagają powstrzymać procesy starzenia i hamują rozwój komórek nowotworowych. Skarbnicą przeciwutleniaczy jest również aronia. Wyciskany z niej sok łączy w sobie cenne właściwości wina i zielonej herbaty, ale w przeciwieństwie do tych produktów nie zawiera alkoholu czy kofeiny. Może stać się naszym sprzymierzeńcem w walce z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem czy rakiem.
Jeśli lubimy egzotykę, warto wprowadzić do jadłospisu jagody acai. Z niedawnych badań wynika, że mają najwyższy współczynnik antyoksydacyjny spośród wszystkich owoców – jest on dwudziestokrotnie większy niż w przypadku winogron, przez lata uznawanych za bogate źródło przeciwutleniaczy.
Na liście superżywności znajdziemy także ulubiony produkt spożywczy Angeliny Jolie i wielu innych gwiazd światowego show-biznesu. Quinoa, zwana komosą ryżową, pozytywnie wpływa na zdrowie i urodę, ale jest również świetnym rozwiązaniem dla kobiet zrzucających zbędne kilogramy czy matek karmiących.
Termin zastrzeżony
Jak widać określenie superżywność jest bardzo pojemne, co chętnie wykorzystują sprzedawcy artykułów spożywczych, często go nadużywający i wprowadzający klientów w błąd. Warto wiedzieć, że od 8 lat posługiwanie się terminem „superfood” na terenie Unii Europejskiej jest dozwolone jedynie w przypadku żywności, która przeszła szereg badań, a jej prozdrowotne działanie zostało udowodnione naukowo.
Produkty powinny pochodzić od sprawdzonych dostawców. Bardzo ważne jest również ich przechowywanie. Nieodpowiednie może skutkować utratą cennych właściwości żywności. Jak jeść te smakołyki? „Wszystkie razem. Choć wiele z nich ma swoje szczególne własności, np. czosnek i brokuły to wyjątkowi sprzymierzeńcy w zapobieganiu chorobom nowotworowym. Jeżeli potraktujemy wszystkie z nich jako małe elementy, to dopiero poskładane razem utworzą całość, która działa” – tłumaczy w „Newsweeku” dr Joanna Neuhoff-Murawska, dietetyk z Poradni Dietetycznej Oregano.
Oczywiście wprowadzeniu superżywności do jadłospisu powinno towarzyszyć usunięcie z niego produktów niezbyt korzystnych dla zdrowia. Sałatka z jarmużu może nie spełnić swojej roli, jeśli będzie towarzyszyła tłustemu kawałowi mięsa.
RAF/(gabi)/WP Kobieta