GwiazdyCórka Sałackiej udzieliła wywiadu. Unikała miejsca, gdzie doszło do tragedii

Córka Sałackiej udzieliła wywiadu. Unikała miejsca, gdzie doszło do tragedii

Ewa Sałacka zmarła w następstwie wstrząsu anafilaktycznego po użądleniu osy w usta. Tragedia wydarzyła się na rodzinnej działce. Dziś córka aktorki informuje, że rodzina pozbyła się tego miejsca, którego jej mama nigdy nie lubiła.

Ewa Sałacka i Matylda Kirstein
Ewa Sałacka i Matylda Kirstein
Źródło zdjęć: © AKPA
Karolina Błaszkiewicz

18.03.2021 09:13

Zmarła przed 15 laty gwiazda niechętnie odwiedzała Arciechów, jej córka Matylda także nie była jego fanką, zwłaszcza po utracie matki. Dom na wsi nie należy już do bliskich Sałackiej. Córka aktorki opowiedziała o tym w "Życiu na gorąco".

– Już babcia nie lubiła tam jeździć, szczególnie bez mojego dziadka. On najbardziej lubił to miejsce, ale zmarł w 2010 roku. Poza tym o taki dom i działkę trzeba dbać przez cały rok, tam jest dużo pracy. Babcia już nie miała na to siły – mówi Matylda Kirstein.

– Jednak przede wszystkim najbardziej ciążyły jej trudne wspomnienia, które wiązały się z tym miejscem. Ja sama od śmierci mamy unikałam tego miejsca. Byłam tam może dwa razy. Wcześniej spędzałam tam dużo czasu – wyznaje.

Ewa Sałacka – córka wspomina aktorkę

Matylda rzadko rozmawia z mediami, ostatni wywiad jest absolutnym wyjątkiem. Wcześniej jej wypowiedź ukazała się w książce "Być dzieckiem legendy".

– Zawsze otwarcie mówię też o tym, co spotkało moją mamę i chętnie biorę udział w kampaniach uświadamiających, czym jest wstrząs anafilaktyczny. Jest to bardzo ważny temat, o którym nadal mało się mówi – powiedziała. – Sama jestem uczulona i nawet w minionym roku byłam dwukrotnie ukąszona przez osę, co w moim przypadku skończyło się zastrzykami w szpitalu – dodała.

Matylda w rozmowie z "Życiem na gorąco" opowiedziała jeszcze o relacji z babcią, Barbarą Sałacką, która mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Są ze sobą mocno związane, a Sałacka to najlepsza przyjaciółka wnuczki. – Niestety pandemia nas rozdzieliła i od kilku miesięcy rozmawiamy jedynie przez telefon lub wideorozmowy – zdradziła.

Kirstein trzyma się z daleka od show-biznesu. Ukończyła psychologię zarządzania i dzisiaj pracuje w marketingu. Ale widzi, że w wielu kwestiach jest podobna do matki. – Kocham zwierzęta, ale do ich posiadania podchodzę bardziej racjonalnie niż mama. Mam tylko jednego kota Rysia i na razie nawet on sam jest wymagający. Poza tym tak jak mama kocham film, modę oraz sztukę – powiedziała.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)