Courtney Love - grungowa diwa i muza projektantów mody
W latach 90. była jedną z największych skandalistek. Nieobliczalną, kontrowersyjną, wulgarną i prowokującą bohaterką pierwszych stron gazet - zarówno tabloidów , jak i znanych magazynów muzycznych.
W latach 90. była jedną z największych skandalistek. Nieobliczalną, kontrowersyjną, wulgarną i prowokującą bohaterką pierwszych stron gazet - zarówno tabloidów , jak i znanych magazynów muzycznych. Rockowa diwa i największy obiekt zazdrości fanek Kurta Cobaina nie wzbudzała raczej pozytywnych emocji. Jej dawny styl życia stał się szablonowym przykładem filozofii grunge -opartej na negacji wszystkiego, w tym również mody.
Courtney Love i Kurt Cobain z córką Frances Bean
"Marc (projektant Marc Jacobs - red.) wysłał mi i Kurtowi swoją grungową kolekcję Perry Ellis. I wiesz co z nią zrobiliśmy? Spaliliśmy to. Byliśmy punkami - nie lubiliśmy tego rodzaju rzeczy" - wyznała w jednym z wywiadów Courtney Love.
Courtney Love podczas koncertu na after party po pokazie Givenchy
Dziś wokalistka i gitarzystka zespołu Hole niewiele ma wspólnego z dawnym wizerunkiem. Nie manifestuje już swojego buntu, nie wywołuje skandali i co więcej stała się regularnym gościem najważniejszych pokazów i wydarzeń modowych.
Ostatnio pojawiła się w roli gwiazdy wieczoru na imprezie towarzyszącej premierowej odsłonie kolekcji Givenchy. Afterparty, które odbyło się w jednej z paryskich rezydencji uświetnił koncert grungowej wokalistki - obecnej muzy Riccardo Tisci, dyrektora kreatywnego francuskiej marki.
"Tak bardzo kocham Riccardo Tisci. Ubiera mnie już od jakichś ośmiu czy dziewięciu lat" - wyznała w czasie paryskiej imprezy serwisowi Women's Wear Daily.