Czy spać w staniku?
Odpowiedź na to pytanie podzieliła internautki. Jedne twierdzą, że piersiom trzeba dać w nocy odpocząć, inne - że spanie w biustonoszu zapewni im jędrność. Podobno zwolenniczką tej drugiej tezy była Marilyn Monroe, która twierdziła, że spanie w staniku zapobiega wiotczeniu piersi. Czy jednak jest to zdrowe?
Odpowiedź na to pytanie podzieliła internautki. Jedne twierdzą, że piersiom trzeba dać w nocy odpocząć, inne - że spanie w biustonoszu zapewni im jędrność. Podobno zwolenniczką tej drugiej tezy była Marilyn Monroe, która twierdziła, że spanie w staniku zapobiega wiotczeniu piersi. Czy jednak jest to zdrowe? Kobiece piersi nie posiadają mięśni, a jedynie tkankę tłuszczową i gruczoły.
Na ich jędrność wpływa wiele czynników: wielkość, genetyka, a także odpowiednia pielęgnacja. Piersiom nie służą gorące kąpiele, opalanie topless i źle dobrany biustonosz, który sprawia, że wylewają się bokami albo są ściśnięte niczym w imadle.
Dużo jesteśmy w stanie zrobić, aby miały piękny kształt i były jędrne. Według wielu dziewcząt służyć temu ma właśnie spanie w biustonoszu. Czy to rzeczywiście pomaga? Przeciwniczki uważają, że w nocy zarówno skóra jak i piersi powinny odpocząć, a spanie w biustonoszu może być wręcz szkodliwe.
Tak dla dużych piersi
Specjaliści od braffitingu uważają, że młode dziewczyny, które mają małe piersi, nie muszą nosić w nocy stanika. Natomiast spanie w biustonoszu jest polecane paniom, które mają duże i obwisłe piersi. W nocy piersi ulegają przeciążeniu: nieświadomie ściskamy je, rozciągamy na wszystkie strony, co prowadzi do naciągania więzadeł (tzw. więzadeł Coopera), które tworzą rusztowanie piersi i nadają im kształt.
Jeśli więc twoje piersi znajdują się na wysokości łokci, czy nawet niżej - to znak, że więzadła Coopera są rozciągnięte i wtedy - jak twierdzą braffiterki - może pomóc odpowiedni stanik. Jego zadaniem jest utrzymać piersi w górze, aby zniszczone włókna kolagenowe miały możliwość zregenerowania się. Stanik na noc powinien być wygodny, nie uwierać i najlepiej, aby nie miał fiszbin. Czasami sprawdzają się topy z wbudowanymi biustonoszami.
Tak w czasie karmienia
Noszenie stanika w nocy może być wskazane podczas karmienia dziecka. Z jednej strony chroni przed zalaniem mlekiem (można włożyć wkładki laktacyjne), a z drugiej przed naciągnięciem skóry piersi, co może powodować rozstępy. Biustonosz powinien być wygodny: pierś nie może być uciskana ani przez fiszbiny czy szwy, ani przez za małą miseczkę.
Nie dla częstego noszenia biustonosza
Niedawno świat obiegła informacja, że częste noszenie biustonosza może mieć wpływ na występowanie raka piersi. Autorami tych doniesień byli Sydney Ross Singer i jego żona Soma Grismaijer, którzy przebadali Amerykanki i mieszkanki krajów, gdzie biustonosze nosi się od niedawna. Okazało się, że kobiety, które nie noszą staników, ponad 100 razy rzadziej chorują na raka piersi niż te, które nie zdejmują go nawet w nocy.
Ciasny biustonosz zakłóca swobodny obieg limfy, przez co uniemożliwia usuwanie toksyn z organizmu. Organizm nie mogąc się ich pozbyć tworzy specjalny magazyn w postaci guza, w którym może składować szkodliwe substancje. Zwolennicy spania w biustonoszu podnoszą argument, że nie ma twardych naukowych danych, że spanie w staniku ma wpływ na występowanie raka piersi.
Z drugiej strony w wielu zaleceniach profilaktycznych pojawiają się przestrogi, aby nie nosić ciasnej i źle dobranej bielizny, która zatrzymuje przepływ limfy i sprzyja stanom nowotworowym. Na pewno stanik powinien być prawidłowo dobrany, aby nie tworzył niezdrowego pancerza. I jeśli nie istnieją medyczne wskazania - lepiej dać piersiom odpocząć w nocy.
A jędrność oprócz dobrze dobranego biustonosza zapewniają masaże, pielęgnacja skóry i ćwiczenia.
mpi/(kg)