"Czy starać się o drugie dziecko?". Kobieta zastanawia się i narzeka na zarobki
Posiadanie potomstwa to poważna decyzja i większość osób stara się ją dobrze zaplanować. Jedna z internautek prosi o radę i opowiada, jak aktualnie wygląda jej życie. "Mąż kierownik, ja specjalista, a kasa gówniana" - twierdzi.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na naszym forum Kafeteria WP pojawił się ciekawy wątek. Jedna z internautek głowi się, czy jest w odpowiednim momencie, aby zaplanować drugie dziecko. "Mamy po 30 lat, 1 dziecko w wieku 10 miesięcy. 7 tyś dochodu (proszę mi tu o 500 plus nie pisać, bo to mogą znieść w każdej chwili), dwupokojowe mieszkanie 50 metrów. Kredyt 1200 zł. Wyprawka po 1 dziecku niezniszczona. Prywatna opieka medyczna, czyli prowadzenie ciąży w świetnej klinice za free" - wylicza.
Kobieta przyznaje, że od zawsze marzyła, aby między jej dziećmi było około dwóch lat różnicy, dlatego zdaje sobie sprawę, że musi szybko się zdecydować, jeśli chce, aby tak właśnie się stało. Główną przeszkodą według niej są zarobki. "Obydwoje szukamy nowej pracy, bo chociaż mam umowy na stałe, to czujemy się wykorzystywani. Mąż kierownik, ja specjalista, a kasa gówniana" - opowiada.
Kwestia zarobków jest różna w zależności od miejsca zamieszkania. Jednak z komentujących trafnie zauważyła: "W Warszawie czy Wrocławiu to mało. Zależy od tego gdzie mieszkasz, bo np. w Rzeszowie to jesteś bogata" - napisała.
A wy jak uważacie? Czy bohaterka postu powinna zdecydować się na powiększenie rodziny?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
