Wkroczyła w "nagiej" sukience. Flesz zrobił swoje
W sobotni wieczór w Mediolanie miała miejsce huczna impreza z okazji 40-lecia domu mody Dolce & Gabbana. Wśród plejady gwiazd znalazła się Demi Moore, która skradła absolutnie całą uwagę. A to wszystko za sprawą kreacji. Aktorka zaprezentowała się w "nagiej" sukience z błyszczącej siateczki.
W sobotni wieczór, 6 kwietnia, Mediolan zaroił się od gwiazd. A to wszystko z okazji urodzinowej imprezy domu mody Dolce & Gabbana, który ma już 40 lat. Na wydarzeniu zjawiły się m.in. Helen Mirren, Naomi Campbell, Cher czy Lily James.
Lecz wszystkie oczy i obiektywy zwrócone były na Demi Moore, która wystroiła się w "nagą" sukienkę. Wygląda na to, że moda na prześwity nadal trwa i przede wszystkim nie zna wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Demi Moore postawiła na "naked dress"
Demi Moore nie była tak śmiała, jak Dua Lipa czy Emily Ratajkowski, które swego czasu pod sukienki z siateczki nie włożyły biustonoszy i ograniczyły się jedynie do cielistych, wyciętych majtek. 61-letnia aktorka postawiła na gładką, czarną bieliznę – stanik typu "balconette" i mocno zabudowane majtki. W ten sposób sprawiła, że stylizacja była smaczna, a nie wulgarna.
Demi Moore dosłownie zabłysła w świetle fleszy
Daniem głównym była oczywiście "naked dress" wykonana z siateczki wysadzanej kryształkami, dzięki którym efektownie mieniła się w świetle fleszy. Krój to maksymalnie prosta maxi z długimi rękawami. Gwiazda Hollywood dobrała do tego czarne, minimalistyczne sandałki na szpilkach. Biżuteria była zupełnie zbędna.
Gwiazdy na imprezie Dolce & Gabbana
Na "nagą" sukienkę zdecydowała się też Rosie Huntington-Whiteley. Modelka wybrała jednak coś zupełnie innego niż Demi Moore, bo kreację uszytą z czarnego, zwiewnego, lejącego się szyfonu, który ma charakter mniej imprezowy, a bardziej szykowny i romantyczny.
Lily James również zaszalała, wybierając braletkę i króciutki, prześwitujący top z dekoltem halter. Odważną górę uzupełniła stonowanym dołem, czyli czarnymi i maksymalnie eleganckimi spodniami palazzo o garniturowym sznycie.
Jak wyglądała natomiast Naomi Campbell? Supermodelka często stawia na śmiałe kreacje, lecz tym razem wskoczyła po prostu w krótki top i prążkowany garnitur w duchu "power dressingu". Stylizację uzupełniła srebrną biżuterią.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl