Dennis Rodman "przyjacielem na całe życia" Kim Dzong Una
Były amerykański koszykarz Dennis Rodman powiedział przywódcy
Korei Północnej Kim Dzong Unowi, że jest jego "przyjacielem na całe życie".
03.03.2013 | aktual.: 03.03.2013 21:57
Były amerykański koszykarz Dennis Rodman powiedział przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Unowi, że jest jego "przyjacielem na całe życie". Obaj oglądali razem mecz koszykówki z udziałem zawodników drużyny Harlem Globetrotters - podała agencja AP. Kim Dzong Un zachowywał się podczas pojedynku niezwykle swobodnie: śmiał się i uderzał ręką w stojący przed nim stół.
Rodman i Kim zaprzyjaźnili się w trakcie meczu - powiedział założyciel koncernu medialnego VICE, współorganizatora koszykarskiego pojedynku, Shane Smith. "Obu podobały się zwariowane zagrania, Harlem Globetrotters dał niezły występ" - dodał.
Kim rozmawiał z Rodmanem po angielsku, choć na początku spotkania korzystał z pomocy tłumacza. Po meczu zaprosił amerykańskich gości na wystawny obiad. Podano ok. 10 dań, wśród których był wędzony indyk oraz sushi.
Jak poinformowała północnokoreańska agencja prasowa, Kim "ma nadzieję, że takie wydarzenia sportowe przyczynią się do aktywizacji kontaktów i promocji wzajemnego zrozumienia pomiędzy mieszkańcami obydwu krajów".
Rodman jest najbardziej znanym Amerykaninem, który spotkał się z Kim Dzong Unem od czasu przejęcia przez niego władzy w grudniu 2011 roku.
Amerykański Departament Stanu odmówił komentarza w związku ze wizytą Rodmana w Korei Płn. "Prywatnie Amerykanie mogą podejmować działania, które uznają za stosowne" - powiedział rzecznik departmantu Patrick Ventrell. Dodał, że administracja Obamy nie kontaktowała się z koszykarzem.
(PAP/ma)