Dlaczego w branży technologicznej jest tak mało kobiet?
W ciągu ostatnich 5 lat udział kobiet pracujących w przedsiębiorstwach technologicznych wzrósł o 6 proc., a w zarządach tych firm o 11 proc. - wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację Edukacyjną Perspektywy.
W ciągu ostatnich 5 lat udział kobiet pracujących w przedsiębiorstwach technologicznych wzrósł o 6 proc., a w zarządach tych firm o 11 proc. - wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację Edukacyjną Perspektywy.
Podczas konferencji w Warszawie, na której zaprezentowano wyniki badania, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara zwróciła uwagę, że stereotypy dotyczące kobiet w pojawiają się na różnych poziomach i tworzą bariery, przed którymi stoją dziewczęta chcące studiować na kierunkach technicznych.
Na podstawie raportu i konsultacji z ekspertami Rada do spraw Rekomendacji, pod przewodnictwem Fuszary, zaproponowała zestaw rekomendacji w zakresie wsparcia rozwoju karier kobiecych w obszarze STEM - czyli Science, Technology, Engineering, Mathematics (nauka, technologia, inżynieria i matematyka).
Pełnomocniczka zwróciła uwagę, że większość rekomendacji jest kierowana w stronę firm technologicznych, ale pojawiają się również takie, które dotyczą humanistyki. - Nauki humanistyczne, jako współtworzące taką przestrzeń, w których technologie się rozwijają, są niesłychanie ważne. Wracamy do myślenia, że humanistyka nie jest jakimś pięknoduchowskim dodatkiem, tylko warunkiem tego, żeby się myśl rozwijała - zaznaczyła Fuszara.
Wśród przygotowanych rekomendacji znalazły się wskazania dotyczące edukacji i kładzenia nacisku na atrakcyjne nauczanie przedmiotów ścisłych oraz myślenia kreatywnego i logicznego bez względu na płeć dziecka. Rekomendacje dotyczą również m.in. wspierania kobiet na uczelniach technicznych i wprowadzania standardów różnorodności w branży technologicznej.
Badanie prowadzone przez Fundację Edukacyjną Perspektywy wykazało, że 41 proc. tegorocznych maturzystek dobrze ocenia swe zdolności matematyczne, mimo to jedynie 12 proc. dziewcząt podejmuje studia inżynierskie, a 4 proc. – informatyczne. Aż 88 proc. maturzystek nikt nigdy nie zachęcał do zainteresowania się technologiami, a 86 proc. nigdy nie zetknęło się z kobietą-inżynierką. Co czternasta maturzystka uważa, że studia inżynierskie nie są odpowiednie dla kobiet.
W minionym roku akademickim na uczelniach technicznych studiowało 37 proc. dziewcząt. 44 proc. z nich otrzymuje lub otrzymywało stypendium za dobre wyniki w nauce lub innego rodzaju wyróżnienia, a niemal co trzecia korzystała ze stypendium naukowego. Średnia ocen uzyskanych podczas obrony prac inżynierskich wynosiła 4,8.
- Dziewczyny na politechnikach czują się na swoim miejscu - skomentowała wyniki badania dr Bianka Siwińska, prezeska Fundacji Edukacyjnej Perspektywy. Zwróciła uwagę, że kobiety są ponadprzeciętnie dobrymi studentkami, co wynika z faktu, że studia techniczne nadal nie są powszechnym wyborem wśród dziewcząt. - Nam chodzi o to, żeby nie wybitnie zdolne kobiety robiły karierę w zawodach zdominowanych przez mężczyzn, tylko żeby wszyscy mieli równe prawa: różne osoby, o różnych zdolnościach niezależnie od płci - zaznaczyła.
Na rynku pracy w branżach związanych ze STEM kobiet jest wciąż niewiele. Obecnie średnie zatrudnienie kobiet w przedsiębiorstwach technologicznych wynosi 25 proc., a w zarządach zasiada 27 proc. kobiet. W ciągu ostatnich 5 lat udział kobiet pracujących w przedsiębiorstwach technologicznych wzrósł o 6 proc., a w zarządach tych firm o 11 proc.
Dominika Bettman, prezes ds. finansowych firmy Siemens podkreśliła, że kobiety wnoszą do firm, w których pracują inne wartości, postawy i punkty widzenia, co przekłada się na wyższe zyski firm, które budują zespoły złożone z osób o różnych punktach widzenia. - Wykorzystanie potencjału kobiet jest więc po prostu koniecznością, także z punktu widzenia makroekonomicznego - dodała.
Raport "Potencjał kobiet dla branży technologicznej" przygotowała Fundacja Edukacyjna Perspektywy i firma Siemens. Badanie przeprowadzono wśród dwóch tysięcy tegorocznych maturzystek z piętnastu miast, dwustu studentek politechnik oraz przedstawicieli piętnastu wybranych firm technologicznych.
(PAP), ozk/ pz/