Dominika Gwit poczuła magię świąt. Fani się o nią martwią
Dominika Gwit, jak każda osoba publiczna, ma tylu fanów, ilu hejterów. Na szczęście ci pierwsi stoją za nią murem i nie boją się pokazać, że się o nią martwią.
11.12.2018 | aktual.: 19.12.2018 17:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktorka zamieściła na Instagramie zdjęcie, które mogło wywołać falę plotek wśród jej obserwatorów, choć ciała tylko pochwalić się swoim najnowszym zakupem – uroczą świąteczną bluzą z podobiznami świętego Mikołaja. Bluza podbiła serca internautek, jednak jedna z nich zwróciła uwagę na coś jeszcze: oczy Gwit.
– Widzę zapłakane oczka? – zapytała w komentarzu.
Rzeczywiście można pomyśleć, że Gwit płakała niedługo przed zrobieniem zdjęcia. Odpowiedziała jednak obserwatorce i rozwiała wątpliwości. Przyznała, że zaszklone oczy mogą być efektem zabiegu, który przeszła tego samego dnia. Zdradziła, że próbuje "rozprawić się" z chorymi zatokami i zdecydowała się na zabieg zmniejszenia masy przerośniętych małżowin nosowych.
Na InstaStory przeprosiła również za swój głos, który po zabiegu brzmi inaczej niż normalnie – wszystko przez to, że musi oddychać ustami, nie nosem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl