Skrytykowali wygląd Dominiki Gwit. Odpowiedziała

Dominika Gwit co chwila podkreśla, że akceptuje siebie w rozmiarze XXL i wcale nie promuje otyłości. Na ostatniej imprezie postanowiła chyba znów dać o tym znać. Założyła bowiem suknię, która zamiast wyszczuplić, to jeszcze optycznie ją poszerzyła. Luźna długa kreacja w żółtym kolorze musiała przyciągnąć uwagę.

Na Instagramie pojawiły się dziesiątki negatywnych komentarzy. "Kibicowałam Ci w TzG, byłam oczarowana Twoim dystansem do siebie i radością życia. W tamtym czasie widać było Ciebie, nie nadwagę. Teraz niestety widzę coraz większą otyłość, która rośnie proporcjonalnie do Twojego zachwytu nad sobą. Wiem, że przeglądasz się w oczach męża, ale zacznij patrzeć na siebie swoimi oczami i oczami tych którzy życzą Ci dobrze zanim będzie za późno. Pamiętaj z pewnego punktu otyłości powrót jest bardzo trudny, czasem wręcz niemożliwy", "Nie wiem dlaczego uważasz, że wyglądasz dobrze? Katastrofa!", "Niestety to już nie jest zdrowy wygląd. To już nie jest zdrowe podejście do swojego życia" – pisali internauci.

Co na to Dominika Gwit? Odpowiedziała krótko, acz dosadnie. "Wyglądam oszałamiająco!" – czytamy. Znalazły się osoby, które zgodziły się z tą opinią. "Piękna jak zawsze", Fajna ta kiecka. Fajnie wyglądasz", "Piękna kobieta! Pewność siebie i seksapil biją po oczach!", "To nie chodzi o stylizację, to chodzi o wspaniałe podejście do własnej osoby. Miłość każdego kawałka swojego ciała" – dowiadujemy się z wpisów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl