Dziesięć niezdrowych nawyków, przez które tyjesz
Jakie są powody, które powodują, że nabieramy zbędnych kilogramów?
Jakie są powody, które powodują, że nabieramy zbędnych kilogramów? Zobacz, dlaczego przybierasz na wadze, mimo że jesteś na diecie.
Jedną z przyczyn tycia są czynniki genetyczne. Uważa się, że geny odpowiadają za aż 40 procent przypadków otyłości. Geny odpowiadają za procesy przyjmowania pokarmów i wydalania energii.
Wiadomo też, że dziedziczymy choroby, które sprzyjają otyłości wtórnej, czyli np. cukrzycę bądź hiperlipoproteinemię rodzinną.
Za przyczynę otyłości można też uznać wiek. Wraz z upływem lat sprawność tracą ośrodki nerwowe odpowiedzialne za uczucie głodu czy sytości. Coraz mniej sprawny staje się układ trawienny, który z większą trudnością rozkłada pokarmy.
(gabi),kobieta.wp.pl
Jak żyjesz, tak tyjesz
Niezdrowe nawyki żywieniowe bardzo często idą w parze z brakiem aktywności fizycznej. Przepracowanie i zbyt duża ilość obowiązków powodują, że siedzący tryb życia jest udziałem coraz większej ilości osób.
A to właśnie brak aktywności fizycznej odpowiada za to, że nawet najlepsza dieta nigdy nie będzie skuteczna, jeśli nie połączy się jej z gimnastyką. Nie bez powodu naukowcy za podstawę nowej piramidy zdrowego żywienia wskazali regularny wysiłek fizyczny.
Powiedzenie "jak żyjesz, tak tyjesz" wskazuje, że główną przyczyną tycia są nieodpowiednie nawyki żywieniowe i brak aktywności fizycznej.
Stres tuczy
Stres często powoduje, że jemy szybko, gryziemy niedokładnie i połykamy duże kawałki, na których strawienie organizm potrzebuje większej ilości energii, której z kolei należy dostarczyć mu w kolejnym posiłku.
Ponadto, gdy jesteśmy zdenerwowani, próbujemy rozładować stres poprzez nadmierne objadanie się. Sądzimy, że ta przyjemność pozwoli nam na chwilę zapomnieć o kłopotach. Częstą reakcją na stres jest właśnie sięganie po jedzenie i słodkości.
Stres nie tylko utrudnia utrzymanie stałej masy ciała, ale też negatywnie wpływa na zdrowie. Długotrwały stres powoduje między innymi zwiększenie ilości widzialnego kortyzolu, co prowadzi do gromadzenia się tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha.
W związku, z tym jedząc tyle samo, a żyjąc w ciągłym stresie i mało śpiąc, możemy przybierać na wadze. Dodatkowo stres, życie w ciągłym biegu sprawiają, że łatwiej ulegamy pokusom niezdrowego jedzenia. Jeśli cały dzień biegaliśmy od spotkania do spotkania, nie jedząc nic - po wyjściu z pracy, kiedy zmniejsza się poziom stresu, pojawia się tak duże uczucie głodu. Zjemy wtedy pierwszą rzecz, która będzie dostępna, nie zważając na to czy jest ona zdrowa czy też nie.
Jedzenie przed komputerem lub telewizorem
Jeśli nie patrzysz na zawartość talerza, jesz więcej. Skoncentrowanie się na czynnościach innych niż jedzenie, powoduje także, że mniejszą uwagę przykładamy do tego co jemy - dlatego też znacznie częściej wybieramy niezdrowe przekąski.
Jeżeli zależy ci na szczupłej sylwetce - celebruj (w miarę możliwości oczywiście) każdy posiłek. Analizy naukowe wskazują także, iż korzystnie na wybory żywieniowe i jakość jedzenia oraz trawienia wpływają posiłki spożywane z najbliższą rodziną czy przyjaciółmi.
Za mało snu
Kiedy mało śpimy, potrzebujemy więcej jedzenia, aby się rozbudzić. Jemy więcej i często bardziej kalorycznie.
Kiedy natomiast śpimy odpowiednią ilość godzin, łatwiej tracimy zbędne kilogramy, ponieważ hormony ułatwiające sen zmniejszają wydzielanie hormonów pobudzających apetyt. Jest to bardzo ważny czynnik, ponieważ jak wiemy żyjąc szybko, często w ciągłym stresie, zaniedbujemy potrzeby snu.
Wiara w hasła reklamowe
Często wydaje nam się, iż dokonujemy słusznych wyborów żywieniowych, np. zastępując kanapkę z jajkiem i warzywami czekoladowymi płatkami śniadaniowymi dla dzieci, bo usłyszeliśmy w reklamie slogany mówiące o "zdrowym i pożywnym śniadaniu, dostarczającym wapnia i witamin".
Tymczasem wszelkie marketingowe slogany należy traktować przez pryzmat posiadanej wiedzy z zakresu odżywiania, a w razie wątpliwości skonsultować je z dietetykiem.
Nieczytanie etykiet
Opakowanie produktu również stanowi element marketingu, wyeksponowane są na nim najczęściej informacje, które mają nas zachęcić do kupna. Jak się jednak okazuje, produkt fit - nie zawsze musi sprzyjać zdrowym nawykom żywieniowym.
Dobrym przykładem są jogurt i kefiry owocowe, oznaczone jako fitness, 0 procent tłuszczu, a dostarczające znacznych ilości cukrów. Jeżeli chcesz naprawdę być fit - przed zakupem danego produktu zapoznaj się dokładnie z jego etykietą.
Negatywne myślenie osobie samym
Koncentrowanie się na swoich wadach i mankamentach nie pozostaje bez wpływu na emocje i zachowanie. Fundując sobie permanentne poczucie winy, osłabiamy zdolność do podjęcia inicjatywy i realizacji planu mającego na celu redukcję tkanki tłuszczowej.
Dodatkowo częściej sięgamy po niezdrowe przekąski i słodycze, jako źródło chwilowej przyjemności. Warto być zatem optymistą - potwierdzonym naukowo faktem jest, iż osoby o pogodnym usposobieniu łatwiej utrzymują prawidłową masę ciała.
Nuda i brak wysiłku
Brak pasji i zajęć ruchowych sprawia, że częściej pojawiają się zachcianki na niezdrowe przekąski i słodycze.
Jadąc autem do pracy, parkujesz przed firmą i znów wsiadasz do windy. Przy biurku spędzasz od 8 do 12 godzin. Kiedy wracasz do domu, czujesz się obolała i bardzo zmęczona, więc tylko kilka domowych obowiązków i relaks. Przed telewizorem lub nad książką i kieliszkiem wina. W weekend nadrabiasz zaległości, więc brakuje ci czasu na basen, lodowisko czy zwyczajny spacer.
Każda dieta spowalnia metabolizm - a najprostszą i najskuteczniejszą metodą na jego przyspieszenie jest ruch i budowa tkanki mięśniowej. Nawet jeśli schudniesz bez ruchu, to bez ćwiczeń trudno ci będzie utrzymać wymarzoną sylwetkę.
Nie rób zakupów z pustym żołądkiem
Jeśli jesteś głodna i idziesz po zakupy, wtedy częściej w koszyku lądują ciastka, cukierki i czekoladki.
Dlatego staraj się robić zakupy po spożytym posiłku, warto też zabrać ze sobą listę. Nie należy również robić zapasów słodyczy.
(gabi),kobieta.wp.pl
