Dziewczęca figura i najsmutniejsze oczy w Hollywood
Teri Hatcher - Gotowa na wszystko
51-letnia aktorka, to dowód na to, że nie wystarczy pozbyć się zmarszczek, żeby wyglądać świeżo i atrakcyjnie.
Dziewczęca figura i najsmutniejsze oczy w Hollywood stały się jej znakiem firmowym. Teri sprawiła, że bycie czterdziestolatką w Ameryce stało się modne. Dzięki niej tysiące kobiet w średnim wieku uwierzyło w siebie. Hatcher stała się idolką. Właśnie kończy 51 lat.
To oczywiście naturalne, że od początku kariery Teri się zmieniła. Na najnowszych zdjęciach trudno jednak ją rozpoznać.
Spekulacji odnośnie zabaw Teri Hatcher z zabiegami upiększającymi jest wiele od lat. Raz sama aktorka przyznała, że poddała im się, ale nie była zadowolona i nigdy więcej tego nie zrobi, a potem analitycy branży oceniali, że znów dokonywała poprawek. Czy to miało wpływ na jej karierę? Raczej tak, bo da się zauważyć, że Hatcher praktycznie już nie gra - częściej jest brana do dubbingu.
Gwiazda "Gotowych na wszystko" znana jest z niemalże obsesyjnego dbania o swoją figurę, przestrzegania restrykcyjnej diety i regularnych treningów, którym poświęca sporo czasu.
Również jej urodowe triki są dość oryginalne. Przed kąpielą otwiera np. butelkę czerwonego wina. Wcale nie po to, żeby sączyć je podczas relaksu w wannie. Gwiazda wierzy, zawarte w winogronach składniki odżywcze i antyoksydanty działają zbawiennie na jej skórę.
(gabi)/WP Kobieta