Ekipa programu musiała zareagować. Ujawnił, co zrobiła żona
Ekipa remontowa Katarzyny Dowbor pomogła kolejnej rodzinie. Ostatni odcinek jest szczególny. Dzięki pomocy programu "Nasz nowy dom" pan Karol i jego córka mogli w końcu zamieszkać razem.
Nie jest tajemnicą, że ekipa programu "Nasz nowy dom" odmienia życia jego bohaterów. Tak też było i w tym przypadku. Katarzyna Dowbor wybrała się do Dęblina, gdzie na jej pomoc czeka pan Karol, który samotnie wychowuje swoją córkę.
"Nasz nowy dom" u samotnego ojca
W najnowszym odcinku programu "Nasz nowy dom" ekipa remontowa odmieni życie pana Karola. Mężczyzna od kilku lat samotnie wychowuje córkę Nikolę. Bohater produkcji zdradził, że niedługo po ślubie jego żona postanowiła odejść od niego oraz ich dziecka.
Mężczyzna długo nie mógł się pozbierać po rozpadzie związku. Jak sam przyznał w zapowiedzi odcinka, jego żona była pierwszą, wielką miłością. Musiał jednak znaleźć siłę, by zająć się wychowaniem córki, Nikoli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Dowbor zszokowana. "Łez było bardzo dużo"
"Nasz nowy dom" odmienił życie pana Karola
Pan Karol postanowił wziąć się w garść i zatroszczyć się o los swojej córki. Właśnie dlatego kupił stary dom, który nadawał się tylko do remontu. Mężczyzna jednak nie był w stanie sam go przeprowadzić.
W budynku nie było kanalizacji, ani łazienki. Właśnie dlatego Nikola wciąż mieszkała z rodzicami pana Karola, jednak on sam musiał przeprowadzić się do nienadającego się do życia budynku.
Z pomocą jednak przyszła Katarzyna Dowbor oraz ekipa programu "Nasz nowy dom". Dzięki ich remontowi ojciec i córka w końcu mogli zamieszkać razem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
