Ekspertka skomentowała stylizacje gości na ślubie Opozdy i Królikowskiego. Dostało się Marinie
Ślub Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego to jedno z najgłośniejszych wydarzeń ostatnich tygodni. Znana para zaprosiła na ceremonię wielu znajomych, wśród których pojawiły się największe polskie gwiazdy. Ich stylizacje w rozmowie z WP Kobieta oceniła Aleksandra Pakuła, trenerka etykiety i założycielka Instytutu Etykiety.
Stylizacje gwiazd na ślubie Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego
Nie wszystkie kreacje gości weselnych się sprawdziły. Warto jednak podkreślić, że jedną z najbardziej chwalonych osób okazała się mama pana młodego, czyli Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Czy gwiazdy postępowały zgodnie z zasadami ślubnego dress code'u? Jakie popełniły błędy? Wskazówki ekspertki pomogą wam uniknąć faux-pas podczas uroczystości.
Największym zainteresowaniem cieszyły się stylizacje Małgorzaty Rozenek-Majdan i Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Niestety, wielu internautom kreacje gwiazd na myśl przywiodły nie do końca dobre skojarzenia. Rozenek-Majdan zarzucano, że jej sukienka jest po prostu za ciasna, a internautki martwiły się także, że sporych rozmiarów rękawy… utrudnią gwieździe spożywanie posiłków.
Sukienka Mariny, mimo że niezwykle efektowna, również nie zebrała wyłącznie miłych komentarzy:
"Ta sukienka jest dobra na plażę, a nie na ślub", "Marina to niewątpliwie przepiękna kobieta, ona we wszystkim będzie wyglądać dobrze, ale uważam, że na jej zasięgi i możliwości finansowe sukienka bardzo słaba... no, chyba że nie chciała robić konkurencji pannie młodej i zrobiła, co mogła, żeby jej nie przyćmić" – pisali.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska postawiła na umiar
Co o pozostałych kreacjach celebrytek sądzi ekspertka od etykiety? Aleksandra Pakuła zauważa, że planując stylizację na ślub, przede wszystkim powinniśmy wziąć pod uwagę charakter uroczystości. Wybierając się do kościoła, konieczne jest dostosowanie się do zasad panujących w świątyni.
– Ślub Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego odbył się w kościele, a to jednak miejsce święte dla wyznawców religii katolickiej. Dorośli ludzie powinni szanować wyznania innych i nawet, jeśli sami do wspólnoty nie należą, wchodząc do kościoła, powinni po prostu się okryć. Tak samo należałoby się zachować, wchodząc do miejsc kultu innych religii.
Do tych zasad bez wątpienia zastosowała się mama pana młodego. Małgorzata Ostrowska-Królikowska postawiła na klasykę i wybrała sukienkę w stonowanym kolorze, do tego zdecydowała się na ciekawe dodatki. Aktorka miała także biały płaszcz, którym w pewnym momencie okryła ramiona. Uwagę zwracała mała ciemnoczerwona torebka. Zdaniem założycielki Instytutu Etykiety to strzał w dziesiątkę:
– Bardzo podoba mi się kolor sukni wybranej przez Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Bogaty naszyjnik wcale jej nie przytłacza, a podkreśla uroczysty charakter wydarzenia. Pani Małgorzata postawiła na umiar, który sprawił, że prezentuje się elegancko. Wyobraźmy sobie, że do tej stylizacji wybrałaby jeszcze taką samą bransoletkę i ciężkie kolczyki — to byłoby już za dużo. Wybrane połączenie trafia w punkt.
Nie mogłyśmy nie zapytać ekspertki, co sądzi o kreacjach pozostałych gwiazd. Okazuje się, że część z nich wypada jedynie... przemilczeć. Wśród zdjęć, które pokazałyśmy znawczyni dress code'u, znalazła się fotografia Mariny. Czy internautki miały rację, krytykując sukienkę piosenkarki?
— Szeroko komentowanych stylizacji niektórych gwiazd wolę nie oceniać, bo czasem najwięcej mówi cisza — wymownie skwitowała ekspertka.
Nasza rozmówczyni zwróciła jednak uwagę na sukienkę Małgorzaty Rozenek-Majdan. Na tle koleżanek z branży prezenterka wypadła całkiem nieźle, zapomniała jednak o zachowaniu bardzo ważnej zasady ślubnego dress code’u.
— Suknia Małgorzaty Rozenek-Majdan wygląda ciekawie. Kolor i długość wybranej przez nią sukienki są odpowiednie, a jedynym wyrazistym dodatkiem jest torebka. Rękawy są bardzo nietypowe i już samie w sobie stanowią biżuterię — to modowe rozwiązanie, które jak to z modą bywa — jednym będzie się podobało, a innym nie. Z punktu widzenia dress code’u i uroczystości kościelnej ja zdecydowałabym się na zakrycie ramion, jednak takie niedociągnięcie — w porównaniu do innych obserwowanych — to nie aż tak wielki błąd — powiedziała nam Aleksandra Pakuła.
Jak wypadli panowie? Cóż, podczas ślubu Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego dało się zauważyć, że wielu z nich postawiło na nowoczesność — na zdjęciach widzimy gołe kostki i obuwie w stylu codziennym.
— Co ciekawe, wielu mężczyzn chyba zaczęły dosłownie parzyć klasyczne garnitury, bo coraz trudniej je zobaczyć. W efekcie mieliśmy połączenie pana młodego w garniturze smokingowym z gośćmi w trampkach. Elegancja nigdy nie wychodzi z mody — nie bez powodu James Bond wciąż prezentuje się widzom w nienagannie skrojonych garniturach — zauważa nasza rozmówczyni.