Najgorsze majtki. Latem lepiej ich unikać

Latem problemy związane ze strefami intymnymi ulegają nasileniu. Jest to często związane ze zmianą codziennych nawyków. Ginekolożka omówiła fakty oraz mity dotyczące tego delikatnego i zarazem niezwykle ważnego tematu. Wskazała m.in. najgorsze majtki, z których powinniśmy zrezygnować, szczególnie w wakacje.

Rzadkie wizyty w toalecie, kontakt z piaskiem, noszenie syntetycznej bielizny w upalne dni, spanie w ciasnych majtkach oraz spontaniczny seks w niecodziennych warunkach — czy te czynniki rzeczywiście wpływają na problemy strefy intymnej?

Ginekolożka Uchman-Musielak wyjaśnia te kwestie, podpowiadając jak dbać o komfort intymny latem, kiedy to najmniej chcemy zmagać się z pieczeniem, swędzeniem czy upławami.

– Wyższa temperatura powietrza, pot, mało przewiewna tkanina i stan zapalny okolic intymnych gotowy. Starajmy się wybierać materiały naturalne i oddychające, dobrą gatunkowo bieliznę oraz przewiewne ubrania. Należy zrezygnować z zakładania stringów, które wrzynają się w skórę — radzi Małgorzata Uchman-Musielak w rozmowie z WP Kobieta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Syntetyczna bielizna oraz zbyt ciasna odzież mogą powodować podrażnienia, otarcia i odparzenia oraz prowadzić do rozwoju bakterii. Dlatego najlepiej sprawdzają się wygodne i bawełniane figi lub bokserki. W upalne dni warto nosić zwiewne sukienki i spódnice z naturalnych materiałów, takich jak bawełna, len czy wiskoza.

Zobacz też: Letni niezbędnik. W co zaopatrzyć się na wakacje?

Podczas plażowania podrażnienia mogą wynikać również z innych czynników. – Piasek, który nie zostanie usunięty z fałdów pachwinowych, a także warg sromowych mniejszych i większych, może powodować mikrourazy i obtarcia, a na końcu rany, odparzenia i stany zapalne – zaznacza ekspertka. W takim wypadku warto zainwestować w maść lub krem z alantoiną na odparzenia.

Czy spanie w bieliźnie ma znaczenie? Okazuje się, że tak. Spanie w bieliźnie sprzyja infekcjom oraz produkcji większej ilości śluzu przez śluzówkę pochwy. A przewiewne warunki zmniejszają ryzyko upławów.

— Ciało ludzkie musi oddychać, tak samo nasze okolice intymne. W nocy, kiedy nie ma takiej potrzeby, dajmy swobodę i dostęp do swobodnego "oddychania" naszych okolic intymnych. Spanie w koronkowej bieliźnie czy sztucznych materiałach powoduje, że stwarzamy idealne środowisko dla rozwoju patologicznych drobnoustrojów. Jest ciepło, miło i sztucznie, czyli "idealnie" dla wrogich drobnoustrojów — mówi ginekolożka.

Zobacz też: Widuje owłosione pacjentki. Ginekolożka ma dla nich radę

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl