Endomorfik czy mezomorfik? Poznaj swój typ sylwetki
Ciągle testujesz nowe diety i odchudzasz się, a i tak jesteś bardziej pulchna od koleżanki, która je wszystko, na co przyjdzie jej ochota? Każda z nas ma inny typ sylwetki, który determinuje to, jak wyglądamy i co możemy zrobić ze swoim ciałem. Zapomnij o utartych podziałach na jabłko czy gruszkę. Jeśli dążymy do perfekcyjnej sylwetki, bardziej przyda się podział na ekto-, mezo- i endomorfików.
Ektomorfik, mezomorfik i endomorfik - te pojęcia oznaczają trzy główne typ budowy ciała. Podział ten nadal jest chętnie stosowany, chociaż amerykański uczony William Sheldon opracował go już ponad 75 lat temu.
Typ sylwetki każdego człowieka jest tutaj określony kodem trzech cyfr - od 1 do 7. Im więcej cech poszczególnego typu sylwetki posiadamy, tym więcej punktów sobie przypisujemy. I tak klasyczny endomorfik otrzymuje punktację 7-1-1, rasowy mezomorfik to punktacja 1-7-1, a punkty ektomorfika to 1-1-7. W teorii istnieje więc aż 343 tzw. somatotypów, jednak w praktyce funkcjonuje ok. 80 z nich. Większość z nas łączy cechy kilku rodzajów sylwetki, warto zatem dokładnie przypatrzyć się swojemu ciału i stwierdzić, co możemy u siebie poprawić. Sprawdźmy, czym charakteryzują się trzy główne typy sylwetki.
Mezomorfik
Mezomorfika cechuje niewielka ilość tkanki tłuszczowej i umięśniona sylwetka w kształcie litery V. Wąskie biodra, mocne kości, szerokie ramiona i płaski brzuch - to cechy charakterystyczne dla tego typu. To urodzony sportowiec - rzadko ma problemy utrzymaniem wagi, za to wyjątkowo łatwo i szybko buduje muskulaturę. Jeżeli występuje u niego nadwaga, to zwykle dlatego, że za dużo je lub zaprzestał regularnej aktywności fizycznej. Jednak nawet wtedy łatwo może wrócić do świetnej sylwetki. Często osiąga sukcesy w dyscyplinach wymagających siły i szybkości. Ten typ sylwetki występuje zdecydowanie częściej u mężczyzn niż u kobiet.
Zresztą kobiety o typie mezomorficznym rzadko są zadowolone z muskularnej sylwetki, szerokich ramion i potężnych łydek. Wystarczy, że parę razy odwiedzą siłownię czy klub fitness, a już obserwują u siebie wyraźny przyrost masy mięśniowej. Dlatego, jeżeli chcą nieco wysmuklić ciało, powinny postawić raczej na sporty wytrzymałościowe, np. bieganie.
Jeżeli mezomorficzki czują się dobrze ze swoim ciałem, mogą śmiało ćwiczyć aerobik czy nawet odwiedzać siłownię. Warto jednak skupić się na pracy z mniejszym obciążeniem. Jeżeli nie chcesz wystartować w zawodach dla kulturystek, lepiej unikaj treningów typu crossfit.
Mezomorfik powinien jeść dość często, nawet 7 razy dziennie. Posiłki bogate przede wszystkim w węglowodany złożone i białka (2-2,5 g dziennie na kilogram masy ciała) to podstawa diety. Tłuszcze powinny stanowić maksymalnie 15 proc. dziennego menu. Warto też postawić na świeże, naturalne produkty, szczególnie owoce i warzywa, a unikać śmieciowego jedzenia.
Ektomorfik
Często spoglądamy na takie kobiety z zazdrością. Ektomorficzki mogą „jeść wszystko” i nie tyć. Szybka przemiana materii to ich znak firmowy. Co dla jednych jest zaletą, dla innych jest wadą. Zbudowanie masy mięśniowej przychodzi im bowiem z wielkim trudem. Drobne kości, szczupłe ciało - taki typ sylwetki to marzenie kobiet, a przekleństwo mężczyzn. Kobiety, jeżeli są odpowiednio wysokie, mają zadatki na modelkę. Jednak nawet niższe dziewczyny często czują, że wygrały los na loterii. Nie muszą się odchudzać, bez wysiłku mieszczą się w najmniejsze rozmiary. Gorzej, jeżeli pojawi się u nich kompleks z powodu wąskich bioder i małych piersi.
Często kobiety z ektomorficzną budową ciała nie czują motywacji do ćwiczeń. Są zadowolone ze swojej szczupłej sylwetki, więc po co? Ważne jest jednak, żeby sobie nie odpuszczać. Osoby z tak delikatnym szkieletem są bowiem narażone na wiele wad postawy, w tym skrzywienie kręgosłupa. Wzmacnianie mięśni jest więc bardzo istotne, by zachować zdrowie. Warto więc wykonywać ćwiczenia wzmacniające parę razy w tygodniu. Ektomorficy świetnie sprawdzą się w sportach, gdzie atutem jest niska waga ciała, jak bieganie czy kolarstwo. Warto jednak postawić na rozwój mięśni, żeby nieco odciążyć wątłe kości.
Jeżeli prezentujesz ten typ sylwetki i jesteś zadowolona ze swojego ciała, nie potrzebujesz specjalnej diety. Oczywiście lepiej wybierać produkty zdrowe, naturalne i jak najmniej przetworzone. Jedzenie słodyczy i fast foodów w dużych ilościach nie będzie korzystne dla nikogo. Jeśli chciałbyś nieco przybrać na wadze, należy wzbogacić dietę o duże ilości nieprzetworzonych węglowodanów. Twoimi sprzymierzeńcami będą ciemne pieczywo, brązowy ryż, makaron, wszelkiego rodzaju kasze. Warto połączyć je z produktami białkowymi, np. chudym mięsem.
Endomorfik
Endmorficy codziennie zmagają się z tendencją do tycia. Zdecydowanie łatwiej nabierają tkanki tłuszczowej i wolniej ją tracą. Szerokie barki i biodra oraz krótkie kończyny – tak wygląda ich sylwetka. Szczególnie pulchne są uda i ramiona. Osoby o takiej budowie ciała cierpią z powodu powolnej przemiany materii.
U endomorfików bardzo szybko odkłada się tłuszcz, szczególnie w okolicach brzucha, pośladków i ud. Taki typ sylwetki częściej występuje u kobiet i często prowadzi do problemów z nadwagą, a nawet otyłością. Odpowiednia dieta i ćwiczenia są niezbędne, żeby zachować odpowiednią sylwetkę, szczególnie w późniejszym okresie życia. Endomorficy tłumaczą się, że wolny metabolizm utrudnia im schudnięcie i nic z tym nie da się zrobić. To nieprawda. Powinni wykonywać przynajmniej parę razy w tygodniu ćwiczenia aerobowe, które poprawiają pracę serca i spalają tłuszcz. Jeśli dotychczas nie trenowałaś, możesz zacząć od basenu, roweru lub – jeżeli masz gorszą formę – szybkich spacerów. Jeśli jednak chcesz szybko spalić tłuszcz, wybierz np. intensywny trening interwałowy. Najważniejsze, by ćwiczyć regularnie, bo po dłuższej przewie możemy nie wcisnąć się w ulubione dżinsy.
Endomorfikom poleca się przede wszystkim ograniczenie węglowodanów, szczególnie prostych. Jednak również te zdrowe powinni jeść w rozsądnych ilościach. Tłuszcze należy przyjmować z umiarem. Dieta bogata w warzywa i chude mięso – to najlepsze rozwiązanie. Zaleca się, by spożycie białka (przede wszystkim chudego) wynosiło 2-2,5 grama na kilogram masy ciała dziennie. Wszystko to należy rozłożyć na 6-7 niewielkich posiłków dziennie.