Eva Mendes zareagowała na wpis fanki Ryana Goslinga. "Dziękuję ci za ten post"

Ryan Gosling ma miliony fanek na całym świecie. Utalentowany artysta podbił ich serca nie tylko talentem, ale i normalnością. W Hollywood to naprawdę rzadkość. Kanadyjczyk występuje w kasowych hitach, a jednocześnie prowadzi zwyczajne życie rodzinne u boku Evy Mendes. Po spotkaniu na planie wspólnego filmu w 2011 r., są właściwie nierozłączni. Doczekali się dwóch córek, a o tym, że dziewczynki przyszły na świat, media dowiedziały się tygodnie po jednym i drugim porodzie.

Wśród zachwyconych związkiem Goslinga i Mendes znalazła się fanka tego pierwszego. Ostatnio dziewczyna – z tego, co wiadomo, pochodząca z Włoch – opublikowała zdjęcie zakochanych z czerwonego dywanu. Podpisała je kilkoma uroczymi zdaniami, co nie przeszło uwadze samej Evie Mendes. Aktorka nie tylko "polajkowała" fotografię, ale jeszcze pokusiła się o komentarz.

"To takie słodkie z twojej strony. Dziękuję ci za ten post. Co za piękne wspomnienie. Nigdy nie lubiłam czerwonych dywanem. Zawsze przyjmowałam to 'ochronne' spojrzenie, ale dokładnie pamiętam, jak wtedy ludzie krzyczeli jego imię, ja zapomniałam o całym świecie i nie mogłam oderwać wzroku do Ryana. Patrzyłam na niego i straciłam na chwilę rozum" – wyznała aktorka.

"Swoją drogą, nadal tak jest. On naprawdę jest magiczny. Dziękuję ci jeszcze raz, dziękuję za tę stronę. Wysyłam ci mnóstwo miłości" – dodała 46-letnia partnerka Goslinga, która nigdy nie przejmowała się różnicą wieku między nimi (jest starsza o 7 lat).